JOANNA NATURIA BODY Peeling myjący z gruszką - recenzja


Witajcie w ten pierwszy, listopadowy dzień !

Dzisiaj postanowiłam Wam naskrobać kilka słów na temat PEELINGU MYJĄCEGO Z GRUSZKĄ firmy JOANNA NATURIA BODY, który otrzymałam do przetestowania w ramach akcji na fb :)


Na wstępie zapraszam na fanpage'a 


WARTO !

A także zachęcam do obejrzenia strony: http://www.joanna.pl/

Od producenta:

Skład:


Kilka słów ode mnie:

OPAKOWANIE: Peeling umieszczony jest w plastykowej buteleczce zamkniętej na zatrzask, w której znajduje się 100 ml produktu. Buteleczka jest miękka - peeling łatwo się z niej wyciska. Zatrzask dobrze się otwiera i zamyka, ale już niestety powoli się urywa.Na opakowaniu znajdują się wszystkie istotne informacje takie jak: sposób użycia, skład, data ważności. Według mnie, te białe napisy są ciut nieczytelne. Nie zauważyłam, żeby napisy ścierały się pod wpływem wody.


 KONSYSTENCJA: peeling jest gęsty. Bardzo dobrze rozprowadza się go na skórze. W peelingu tym odnajdujemy malutkie, przezroczyste grudki oraz czarne kuleczki. Peeling po kontakcie z wodą ładnie się pieni.



KOLOR: peeling ma niesamowitą, seledynową barwę. uwielbiam taki kolorek :)


ZAPACH: peeling pachnie wspaniale gruszkami. Nie jest to żaden chemiczny zapach, ale prawdziwie naturalny. Dla mnie to duży plus.

DZIAŁANIE: peeling ma za zadanie odświeżyć i wygładzić ciało - i to mu się udaje. Zapach utrzymuje się na skórze ok. 5 godzin. Dobrze wygładza skórę - co do tego nie mam żadnych zastrzeżeń. Po jego zastosowaniu skóra staje się miękka. Niestety wysusza moją skórę i po myciu muszę dobrze ją nawilżyć balsamem.

Jest to kolejny peeling, który urzekł mnie zapachem. Myślę, że wypróbuję innych wersji zapachowych tego peelingu.

MOJA OCENA: 8/10

Miałyście te peelingi? Jestem ciekawa, czy inne też tak wspaniale pachną :))

27 komentarzy:

  1. miałam truskawkowy i był genialny :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Obecnie go używam, w ogóle wszystkie zapachy są ładne :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ja mam wszystkie peelingi z tej serii i uwielbiam je! :)
    u mnie recenzja peelingu z żurawiną, zapraszam ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja osobiście nie miałam, chociaż wiele dziewczyn mi go polecało. Kupię go na pewno i mam nadzieję że nie pożałuje.

    OdpowiedzUsuń
  5. muszę w końcu się skusić :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Truskawkowy też pachnie świetnie, uwielbiam te peelingi z Joanny

    OdpowiedzUsuń
  7. uwielbiam te peelingi, gruszkowego jeszcze nie miałam ale inne zapachy tak i z ręką na sercu mogę je każdemu polecić ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Dla mnie każdy wariant zapachowy tego peelingu jest świetny ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Widzę, że delikatny i dobrze myje. Wygląda zachęcająco, choć jeszcze nie używałam kosmetyków o zapachu gruszki.

    OdpowiedzUsuń
  10. Miałam kiwiowy, też polecam ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. ja osobiście uwielbiam truskawkowy ;D

    OdpowiedzUsuń
  12. też miałam ten żelo- peeling :) najbardziej podobał mi się truskawkowy i mimo że nie pachniał naturalnie to mój ulubiony zapach ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. też bardzo go lubię nie mniej jednak mój ulubieniec to zapach truskawki :) i mimo, że nie pachnie naturalnie to i tak jest najlepszy ! ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Uwielbiam peelingi Joanny, mają genialne zapachy i są bardzo skuteczne. Aktualnie właśnie używam gruszkowego :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Mam truskawkowy i jestem bardzo zadowolona ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. U mnie jakoś słabo się sprawdziły te peelingi. Niby mają ostre drobinki, ale tylko podrażniają skórę, przynajmniej u mnie. Ale zapachy są obłędne :D

    OdpowiedzUsuń
  17. nie słyszałam o nim ;)
    muszę wypróbować.

    OdpowiedzUsuń
  18. Mój ukochany składnik SLS, w każdym razie dobry produkt na odświeżenie zaspanej twarzy :)

    OdpowiedzUsuń
  19. uwielbiam te peelingi ...pięknie pachną i dobrze działają
    właśnie kończę truskawkowy

    OdpowiedzUsuń
  20. Zapraszam na rozdanie na http://natolatekswiat.blogspot.com/2012/11/konkurs-wygraj-wybrna-pare-butow.html DO WYGRANIA WYBRANA PARA BUTÓW!

    OdpowiedzUsuń
  21. te peeling pachną nieziemsko, kocham je wszystkie :D
    zapraszam do obserwowania :)
    http://littleconfusionblog.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  22. Ja mam wersję truskawkową. Gruszkę wąchałam i bardzo mi się podoba. Na pewno kupie ten peeling bo jest dobry, skuteczny no i ten zapach...

    OdpowiedzUsuń
  23. Ja właśnie wykończyłam gruszkowy;
    uwielbiam te peelingi są idealne pod względem substancji ścieralnych, wielkości i zapachy - cudne.
    Próbowałam już truskawki i gruszki, teraz mam w planach zakupić porzeczkę i żurawinę

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde napisane tutaj słowo :)**

Staram się każdego z Was odwiedzać :)

Pozdrawiam