Witam wszystkich w to sobotnie przedpołudnie :)
U mnie zima na całego - mróż, dużo, dużo śniegu i ciągle jeszcze sypie :(
Przygotowałąm dzisiaj dla Was recenzję OLEJKU DO KĄPIELI I POD PRYSZNIC TRUSKAWKA I ŚMIETANKA firmy JOANNA z serii NATURIA!
Jest to olejek dwufazowy.
Od producenta:
Składniki:
Kilka słów ode mnie:
OPAKOWANIE: olejek mieści się w plastikowej buteleczce o pojemności 200 ml, która jest przezroczysta - mamy więc możliwości kontrolowania, ile produktu nam jeszcze zostało. Butelka zamykana jest na zatrzask. Na opakowaniu umieszczono informcje dotyczące olejku, składników, daty przydatności ...
KONSYSTENCJA: olejek jest bardzo rzadki. Ja korzystam z niego w czasie kąpieli w wannie i muszę dużo wlać, żeby moja skóra go poczuła :). Przez tą rzadką konsystecję, olejek jest mało wydajny. Ale myślę, że przy używaniu olejku pod prysznicem i wlewaniu go bezpośrednio na gąbkę, to opakowanie posłuży dłużej.
ZAPACH: jednym słowem jest CUDOWNY! Pachnie świeżymi truskaweczkami i śmietanką! Naturalny - nie chemiczny. Utrzymuje się przez dłuższy okres czasu na skórze.
DZIAŁANIE: olejek bardzo dobrze myje i pielęgnuje skórę. Nawilża ją, wygładza, odżywia. Sprawia, że kąpiel jest bardzo przyjemna :)
CENA: ok. 6 zł.
Myślę, że cena jest korzystna i warto zafundować sobie takie dodatek do kąpieli :)
Kosmetyk do testów otrzymałam od serwisu bangla.pl w ramach współpracy z Klubem Kejt.
Fakt ten nie wpłynął na moją ocenę produktów.
Fakt ten nie wpłynął na moją ocenę produktów.
Bardzo lubię tego typu produkty :) kupię na pewno :)
OdpowiedzUsuńniech Joanna zastąpi czym innym ten DMDM Hydantoin :P szkoda, że rzadki, ale jednak taka cena jest kusząca ;)
OdpowiedzUsuńporozglądam się za nim bo zapowiada się bardzo ciekawie ;)
OdpowiedzUsuńCiekawy :)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś coś takeigo. Bardzo mi się spodobało. :p
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie smakowite kosmetyki:)
OdpowiedzUsuńJa używam olejku jako płynu pod prysznic - wlany na gąbkę jest dość wydajny :)
OdpowiedzUsuńKąpiel u mnie musi ładnie pachnieć, może i truskawkami :)
OdpowiedzUsuńAż sam zapach kusi żeby go wypróbować :D Na pewno go kupię przy najbliższej okazji, uwielbiam owocowe kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię te firmę :)
OdpowiedzUsuńLubie takie "smakowite kąpiele" ;)
OdpowiedzUsuńlubię te firmę :P
OdpowiedzUsuńŚwietny blog :))
OdpowiedzUsuńCiekawy post ;] Podoba mi się !!!
Życzę miłego weekendu.
Zapraszam również do mnie :)
I na moją stronę https://www.facebook.com/pages/In-another-light/413836138693856
Za polubienie byłabym ogromnie wdzięczna !
ale cie na te truskawki wzieło :)
OdpowiedzUsuńmam taki olejek, ale wersję wanilia
OdpowiedzUsuńWłaśnie zostałaś oTAGowana. Zapraszam do zabawy: http://glammadame1990.blogspot.com/2013/01/tag-its-only-picture.html
OdpowiedzUsuńMuszę kiedyś wypróbować, ale właśnie pod prysznic do mycia:)
OdpowiedzUsuńZapach musi być super.
Joannę lubię i polecam, a zapach truskawkowy pewnie by mnie przekupił!
OdpowiedzUsuńOlejek skojarzył mi się z majem-truskawki z bitą śmietaną, ale by się zjadło.
OdpowiedzUsuńuwielbiam te olejki, mialam ich juz n-ta ilosc ;)
OdpowiedzUsuńw zimowe wieczory kąpiel z tak pachnącym olejkiem musi być bardzo przyjemna ;)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie na konkurs
OdpowiedzUsuńhttp://pasjekaroliny.blogspot.com/2013/01/may-konkurs.html
Mam kawowy z tej serii i bardzo go lubię, wyobrażam sobie że truskawa też powala zapachem :)
OdpowiedzUsuńMiałam ten olejek, ale o zapachu kawowym. Miał przepiękny zapach, ot co :)
OdpowiedzUsuńZapachy maja boskie, ale prawda- mało wydajne są.
OdpowiedzUsuńTruskawkowy zapach za mną chodzi, córka ma akurat piankę Lilliputz :)
OdpowiedzUsuńZ wydajnością nieciekawie, przy ten cenie wcale tak tanio nie wyjdzie ...
cudenko;) bardzo mi sie podoba;p
OdpowiedzUsuńzapraszam na rozdania;]
Mam na niego ochotę :)
OdpowiedzUsuńMam i ja truskaweczkę i uwielbiam
OdpowiedzUsuńhmm... ten zapach. trzeba spróbować :)
OdpowiedzUsuń