Witajcie w niedzielny wieczór :)
Początkiem października, nasza kochana Karina, wyszła z inicjatywą zorganizowania spotkania banglowych Kejterek w Warszawie. Było to już drugie spotkanie tego typu. Na pierwszym niestety nie mogłam być, dlatego od razu zgłosiłam chęć uczestniczenia w tym. Może nie tak od razu ... ;) Najpierw musiałam namówić mojego Michała, aby ze mną pojechał i przy okazji został naszym oficjalnym Fotografem :)
Spotkanie miało miejsce w andrzejkowy weekend 30.11-01.12. Ja już w piątek wyruszyłam do Krakowa, aby w sobotę o godzinie 7 rano wsiąść w Polskiego Busa i przed godziną 12 zagościć w Warszawie.
W spotkaniu wzięły udział same cudowne Kobiety:
1. Karina - Organizatorka - http://makiazas23.blogspot.com/
2. Monika - http://majajula.blogspot.com/
4. Sylwia - http://www.weak-point.blogspot.com/
5. Agnieszka - http://rincewind99.blogspot.com/
6. Sylwia
7. Daria - http://www.kraina-testow.blogspot.com/
8. Agnieszka - http://www.77dakota.blogspot.com/
9. Iza - http://antonina-guzik.blogspot.com/
10. Magda - http://www.mm-world-of-women.blogspot.com/
11. Ania - http://www.zjemciklapki.blogspot.com/
12. Ania - http://www.lexiflexi2323.blogspot.com/
13. Agnieszka - http://www.czarnyonyx.blogspot.com/
14. Karolina - http://www.lusia1982.blogspot.com/
15. I ja - Patrycja :)
Z Dziewczynami poznałyśmy się dobrze w wirtualnym świecie, natomiast w realu bałam się, że nie będę wiedziała kto jest kim, że będzie sztywno itp. ;) Ale na szczęście tak nie było. Oczywiście, nie obyło się bez wtop, ale to tylko małe wyjątki. Większość Dziewczyn od razu rozpoznałam :)
Spotkanie nie odbyło się bez przeszkód, dzięki "atrakcjom" ze strony Hostelu Chmielna 5, w którym miałyśmy zarezerwowany nocleg. Po przyjeździe do Warszawy okazało się, że owszem - mamy zarezerwowany nocleg, ale na następną sobotę ... Nawaliła obsługa hostelu, która przekręciła termin rezerwacji. Jak można nie dopilnować tak ważnej sprawy, jak termin przyjazdu gości? Tego nie rozumiem .... Dodatkowo Hostel Chmielna 5 nie poczuł się do jakiejkolwiek rekompensaty z racji popełnionego błędu. Dobrze, że nasza Organizatorka - Karina, po raz kolejny zasłużyła na medal i udało jej się zarezerwować dla nas miejsca w Hostelu Camera.
Zanim wyruszyliśmy do uroczego miejsca, o którym więcej napiszę w dalszej części postu, w hostelu podpisałyśmy okolicznościowe kartki. Każda z nas jedną wykonała i przywiozła do Warszawy i jedną zabrała z powrotem na pamiątkę :)
A oto kartka, którą przywiozłam ze sobą do domu :)
Oczywiście, nie mogło także zabraknąć czasu na kosmetyczne wymianki :)
Oficjalne spotkanie miało miejsce w Petit Appetit. Jest to eleganckie i bardzo przyjemne miejsce, w którym można poczuć klimat francuskiego bistro. Tam, zachwycając się aromatem świeżo wypiekanego pieczywa, mogłyśmy ze sobą porozmawiać, poplotkować.
Do Petit Appetit przyciąga nie tylko klimat tego miejsca, ale także pyszne jedzenie. Menu opiera się na świeżo wypiekanym pieczywie z oryginalnych francuskich mąk. Miałyśmy okazję spróbować tych pysznych wypieków oraz innych smakołyków oferowanych przez petit Appetit. Ja wybrałam naleśnika z kremem czekoladowym i konfiturą truskawkową ... Naprawdę był przepyszny. Do tego świeżo wyciskany sok z pomarańczy. Kiedy już wychodziłyśmy z Petit Appetit, otrzymałyśmy po świeżo wypieczonej francuskiej bagietce, aby było co zjeść na śniadanie :)
Każda z nas na spotkaniu otrzymała przypinkę ze swoim imieniem oraz loginem z portalu, wykonaną przez http://www.przypina.pl/. Fotograf również swoją otrzymał ;)
Na spotkaniu otrzymałyśmy także upominki, które sprawiły nam sporo radości. Która z kobiet nie ucieszyłaby się, otrzymując same cudeńka? ;)
Po oficjalnym spotkaniu, wróciłyśmy do hostelu, przebrałyśmy się i wyruszyłyśmy do Klubu Fame, aby lekko zabalować ;)
Drinki w klubie nam nie wystarczyły i kiedy wróciłyśmy do hostelu, nasi "Rodzynkowie", a więc mój Michał oraz Mąż Agnieszki - Tomek, przygotowali dla nas nocną kolację z winkiem w roli głównej ;) Śmiechu było co nie miara :)
Niestety w niedzielę, po obchodzie Złotych Tarasów, trzeba było wracać do domu ... Szkoda, że wszystko tak szybko zleciało, ale mam nadzieję, że na wiosnę, znowu nam się uda spotkać.
Podziękowania kieruję także w stronę sponsorów :)
Podziękowania kieruję także w stronę sponsorów :)
Do zobaczenia następnym razem Dziewczyny!
świetne spotkanie:) zazdroszczę.
OdpowiedzUsuńAleż ja Wam zazdroszczę..... Że też musiałam się pochorować akurat....ech.....
OdpowiedzUsuńSuper że spotkanie się udało, na pierwszym także było fajnie, więc tym bardziej mi żal...........
Również żałuję, że Cię nie było :( Ale mam nadzieję, że w końcu na wiosnę uda nam się spotkać :*
UsuńMam taką nadzieję...:*
UsuńAle Wam zazdroszczę i żałuję, że nie mogło mnie tam być :(
OdpowiedzUsuńSzkoda, że Cię nie było :(
UsuńCudownie było!!!! Żałuję, że nie zostałąm na noc :D
OdpowiedzUsuńOj żałuj,żałuj, bo wtedy to dopiero było super :D
UsuńJa miałam być na noc....ech....
UsuńO i Madzię widzę :) Super, że się dobrze bawiłyście :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę takiego spotkania :) buźka ! :)
OdpowiedzUsuńByło świetnie, doskonale opisalas wszystko :) cieszę się ze moglysmy się poiznac, chociaż za wiele nie porozmawialysmy :D
OdpowiedzUsuńŻałuje ze nie zostalam na noc :]
Też żałuję, że jakoś tak nie było okazji wiele porozmawiać :) Ale myślę, że jeszcze uda nam się spotkać :)
UsuńŻałuję,że mnie tam nie było :)
OdpowiedzUsuńOj, ja również :) Chciałabym poznać w końcu wszystkie Dziewczyny :)
Usuńo jak milo :)
OdpowiedzUsuńJa już czekam na następne, tym razem nie ma bata, zostajemy do końca :D
OdpowiedzUsuńNo to się nieźle zabawimy :P
UsuńJa żałuję, że nie było Cię na pierwszym - wtedy mogłabym Cię poznać, no! Ale nic straconego! Zapewne jeszcze nie jedno spotkanie przed nami ;)
OdpowiedzUsuńTeż mam taka nadzieję :)
UsuńWygląda na bardzo miłe spotkanie ;)
OdpowiedzUsuńsuper :) ale szacunek dla Panów, którzy wykazali się kreatywnością w kobiecym gronie :)
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia :) Zazdroszczę ;)
OdpowiedzUsuńŚwietne spotkanie musiało być :)
OdpowiedzUsuńależ cudowne spotkanie !!!! :*
OdpowiedzUsuńAż wspomnienia powróciły:D Pomimo brzydkiej pogody spotkanie było rewelacyjne!!
OdpowiedzUsuńja już nie mogę się doczekać powtórki, było rewelacyjnie!
OdpowiedzUsuńTeż chciałabym się z Wami spotkać :)
OdpowiedzUsuńi ja i ja chcę się z Wami spotkać ;) dakotę już znam ale reszty niestety nie ;(
Usuńo jak super :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę <3
OdpowiedzUsuńGęba mi się śmieje na wspomnienie tego weekendu.
OdpowiedzUsuńByło cudnie choć pogoda nas nie rozpieszczała to miło wspominam spacery, szczególnie ten gdy z Agą się zgubiłyśmy :D
Ale Wam zazdoszczę!! Super musiało byc...
OdpowiedzUsuńPozazdrościć takiej wspaniałej atmosfery :)
OdpowiedzUsuńtak bardzo żałuje, że nie mogłam być z wami :(
OdpowiedzUsuńByło genialnie
OdpowiedzUsuńNie mogę doczekać kolejnego
Dlaczego mnie tam nie było. Żałuje ale na następne obowiązkowo zawitał. Ekstra relacja :)
OdpowiedzUsuńaż żałuję, że mnie z Wami nie było, świetna relacja:)
OdpowiedzUsuńZdjęcia mówią same za siebie - musiało być fenomenalnie :)
OdpowiedzUsuńSuper spotkanie:):)
OdpowiedzUsuńBO WSZYSTKIE KEJTERKI, TO JEDNA RODZINA... Cieszę się, że się podobało! Ja także się cieszę, że mogłam Cię poznać i już czekam na kolejne spotkania :*
OdpowiedzUsuńps. Jeszcze raz podziękuj Michałowi za zdjęcia!!
Ja również cieszę się, że miałam okazję Cię poznać :) :* do zobaczenia na kolejnym :*
UsuńPodziękuję :)
Zazdroszczę Wam tego spotkania i jednocześnie bardzo żałuję, że nie mogłam dotrzeć :(
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że uda się następnym razem....
Super dziewczynki :) Szkoda, że tym razem nie mogłam być z Wami :*
OdpowiedzUsuńAle było fajnie! Strasznie już za WAmi tęsknię... Niech już będzie to kolejne spotkanie!
OdpowiedzUsuńnajważniejsze, że spotkanie udane, świetne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuń