"Zimowa pielęgnacja" - część 3. Włosy!


Witajcie Kochani :)

W dniu dzisiejszym przygotowałam dla Was ostatni post z cyklu „Zimowa pielęgnacja”. Była już mowa o  zimowej pielęgnacji skóry twarzy oraz ciała. Teraz nadszedł czas na pielęgnację włosów. Im poświęcam chyba najwięcej uwagi  przez cały rok. 

W okresie zimowym włosy, przede wszystkim, dużo szybciej się przetłuszczają. Noszenie czapki oraz gwałtowne zmiany temperatur powodują nasilenie się wydzielania sebum przez skórę głowy. Jak sobie z tym radzić?
  •   Warto myć głowę rano, zamiast wieczorem. Wówczas włosy będą wyglądać świeżo.
  •  Oczywiście należy stosować odpowiednie szampony i odżywki do włosów przetłuszczających się. Tego typu produkty regulują pracę gruczołów łojowych.
  •  Kiedy nie mamy możliwości umycia włosów np. o poranku, można użyć „sławnych”, suchych szamponów.
Zazwyczaj, przetłuszczonym włosom towarzyszy swędząca skóra głowy. Zimą, mniejsza wilgotność powietrza przyczynia się do osłabienia warstwy ochronnej skóry. Staje się ona podatna na podrażnienia. Często się pojawiają się na niej zaczerwienienia. Zauważalne jest także jej nadmierne łuszczenie. Aby złagodzić te nieprzyjemne dolegliwości, warto wykonać masaż głowy oliwą z oliwek z dodatkiem ok. 3-4 kropli olejku herbacianego.

Zdarza Wam się, że po zdjęciu czapki lub podczas czesania szczotką bądź grzebieniem, włosy fruwają we wszystkie strony i w ogóle nie chcą się ułożyć? Ja niestety mam ten problem, zwłaszcza jeśli pokuszę się o wyprostowanie włosów. Wówczas elektryzują się okropnie. Można jednak temu problemowi zaradzić. Po umyciu włosów, dobrze sprawdzi się nawilżająca odżywka bez spłukiwania. Wygodna w użyciu będzie odżywka w sprayu. U mnie dobrze sprawdzają się odżywki Glisskur i Syoss. Warto także mieć w torebce krem (bądź olejek) do włosów. Odrobina nałożona na naelektryzowane pasma pomoże uporać się z odstającymi włosami i nie zepsuje fryzury. Można także spryskać włosy lakierem i przeczesać je grzebieniem. Aby nie borykać się z  elektryzowaniem włosów, dobrze jest używać do czesania szczotki z naturalnym włosiem, suszarki z funkcją jonizacji oraz nosić wełniane nakrycia głowy.

Zimą włosy często mocno się przesuszają, tracąc połysk. Sprawiają wrażenie słabych i matowych. Dlatego też  po każdym ich umyciu nie zapominajmy o stosowaniu intensywnie regenerujących odżywek oraz masek. Można je aplikować nawet na kilka godzin, zawijając włosy folią, a następnie ręcznikiem, aby składniki odżywcze lepiej się wchłaniały i działały. Takie zabiegi powodują, że włosy stają się nawilżone, sprężyste i pełne blasku.


Często zdarza się, że pod czapką fryzura traci objętość, zwłaszcza jeśli wcześniej włosy były suszone i niektóre z nich pozostały wilgotne. Aby uniknąć takiej sytuacji, włosy należy suszyć starannie, bez pośpiechu, z głową pochyloną do dołu. W ten sposób odbiją się one od skóry i zyskają lekkiej puszystości. Dobrze sprawdzi się tutaj użycie pianki.

Jednym z najczęstszych problemów, które dotykają włosów w okresie zimowym, jest ich nadmierne wypadanie. Niedobór witamin i minerałów w organizmie, zmęczenie i zmniejszona odporność na stres odbija się niekorzystnie na kondycji cebulek włosowych. Są one wówczas gorzej odżywione, słabiej ukrwione. Włosy stają się cieńsze i zaczynają wypadać. Najlepiej zastosować intensywną kurację, która powinna trwać co najmniej miesiąc. Raz dziennie należy wcierać preparat przeciw wypadaniu włosów. Warto sięgnąć po szampony wzmacniające włosy. Aby polepszyć stan cebulek włosowych, można sięgnąć po suplementy diety z wit. C, D3, E i cynkiem.


Każda z nas ma inny rodzaj włosów, o każde włosy dba się nieco inaczej. Ale mam nadzieję, że artykuł okaże się pomocnym dla niektórych z Was, mimo że w tym roku ostrej zimy nie było i w sumie już nie ma :)


A Wy, jak dbacie o swoje włosy w okresie zimowym?

6 komentarzy:

  1. Moje włosy strasznie się przetłuszczają, a zimą to jest już całkiem masakra ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. w tą zimę udało mi się nie używać prostownicy i suszarki :-D Nie lubię gdy mam suche , przesuszone włosy. Dodatkowo maski na włosy , odżywki i olejowanie :-D

    OdpowiedzUsuń
  3. Od kilku miesięcy nie używałam suszarki ani prostownicy i moje włosy troszkę są zdrowsze :)

    OdpowiedzUsuń
  4. nie używam prostownicy, suszarki i nie farbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Odżywka po każdym myciu i tyle mi wystarcza ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde napisane tutaj słowo :)**

Staram się każdego z Was odwiedzać :)

Pozdrawiam