FM Group, Make Up, Miodowy żel do ust


Witajcie cieplutko :)

Jak tam minęła Wam niedziela? U mnie pogoda nie za ładna - cały dzień chce mi się tylko spać. 

Chcę Wam dzisiaj pokazać pewien specyfik do ust, który bardzo mi się spodobał. Kosmetyk ten wygrałam w rozdaniu u Mariolki na blogu "Otulona zmysłowym zapachem...". Mowa o Miodowym żelu do ust firmy FM Group.





Od Producenta:

Miodowy żel do ust:
* na bazie miodowego nektaru
* wzbogacony o składniki nawilżające, witaminę E i masło shea
* doskonała baza pod pomadkę
* może z powodzeniem zastępować bezbarwny błyszczyk
* wygodny, miękki pędzelek
* zaleca się stosowanie po użyciu Cukrowego peelingu do ust
* waga: 2,42 g.

Moja opinia:

Żel mieści się w cienkim, pomarańczowym opakowaniu w formie pisaka. Jest ono solidne, ładne. Umieszczono na nim informacje o wadze (2,42 g) oraz dacie przydatności żelu (36 miesięcy od otwarcia). Po otwarciu tego pisaka, ukazuje się pędzelek, którym aplikujemy żel na usta. Świetna sprawa! Dzięki takiemu rozwiązaniu, aplikacja jest prosta, higieniczna i przyjemna. Pędzelek jest miękki - bezproblemowo i wygodnie nakłada się nim żel na usta. Aby żel dotarł do pędzelka, musimy przekręcić końcówkę opakowania. 


Konsystencja żelu jest dość gęsta. Jej plusem jest fakt, że nie klei się na ustach, tak jak to bywa z błyszczykami. Zawiera maleńkie, połyskujące drobinki

Żel pachnie słodkim miodem. Nie przepadam za miodowym zapachem, ale ten jest delikatny i nawet przyjemny.


Żel na ustach wydaje się być bezbarwny, jednak tak nie jest - ma on lekko brązowy, beżowy kolorek (coś w stylu nude). Bardzo ładnie połyskuje na ustach, nadaje im blasku i podkreśla naturalny ich kolor.



Żel fantastycznie działa na moje usta! Zapewnia im świetne nawilżenie, delikatnie je pielęgnuje. Nie podkreśla także suchych skórek, z którymi ostatnio mam problem. 

Szkoda tylko, że żel ten jest mało wydajny ... Niewiele czasu go używam, a już została tylko 1/3 opakowania.

Cena katalogowa: 32,30 zł/2,42 g.

Znacie produkty marki FM? Może polecacie coś ciekawego z ich oferty? 

 

19 komentarzy:

  1. Miałam tylko jakąś perfumę. Jaki masz lakier tu na zdjęciach?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lakier Coral Satin Candy od Delia Cosmetics :) Taki jakby delikatnie piaskowy :) W tygodniu pokażę go na blogu :)

      Usuń
  2. Prezentuje się super - propozycja na każdy dzień :) Jednak cena dość wysoka...

    OdpowiedzUsuń
  3. Z FM tylko perfumki u mnie, też od Marioli ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. przyznam, że 32 zł to troszke dużo :)

    OdpowiedzUsuń
  5. może kiedyś wypróbuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. z FM miałam do czynienia z perfumami i mam jeden pędzel do cieni już chyba z 3 lata, nic się z nim nie stało dalej świetnie sobie radzi z makijażem i nie zgubił od początku ani jednego włoska :)

    OdpowiedzUsuń
  7. zaciekawił mnie ten produkt ale jak na złość nie mogę zobaczyć zdjęć :(

    OdpowiedzUsuń
  8. Nigdy jeszcze nie miałam nic z FM, a ten "pisaczek" kusi mnie najbardziej. Choć faktycznie cena nie zachęca ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. trochę drogo :(


    endrie-blog.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja nie lubię zapachu miodu w ogóle, więc mimo wszystko nie wiem, czy dałabym radę.

    OdpowiedzUsuń
  11. ciekawy. ja ostatnio bez balsamu ani rusz- ta dziwna pogoda strasznie mi usta wysusza

    OdpowiedzUsuń
  12. Sporo kasy, jak na żel do ust... :)

    OdpowiedzUsuń
  13. znam tą markę ale tylko z blogów, nie mam dostępu do ich kosmetyków.

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie miałam jeszcze okazji go używać,ale z przyjemnością przetestowałabym jego działanie na sobie :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie wiem co się dzieje, ale nie ładują mi się żadne zdjecia. Buuuuu :(

    OdpowiedzUsuń
  16. bardzo chętnie wypróbuje ;) piękny lakier :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde napisane tutaj słowo :)**

Staram się każdego z Was odwiedzać :)

Pozdrawiam