Mariza, Linia SPA Grejpfrut, Energetyzująca sól do kąpieli z makro- i mikroelementami


Witajcie :)

Jak już wiecie, bardzo lubię kąpielowe umilacze. W listopadzie, przed spotkaniem Kejterek w Warszawie, złożyłam u Kariny zamówienie z firmy Mariza. Podczas przeglądania katalogu, wybór mój padł na Zestaw kosmetyków z linii SPA Grejpfrut, zawierający żel pod prysznic, peeling do ciała oraz sól do kąpieli. Poniżej kilka słów o soli :)



Od Producenta:

Energetyzująca sól do kąpieli o zapachu soczystych grejpfrutów wprowadzi Cię w doskonały nastrój i przywróci siły. Działa odświeżająco i stymulująco, usuwa napięcie i zmęczenie. Wzbogacona w minerały, makro i mikroelementy pielęgnuje Twoją skórę, delikatnie ją oczyszcza, regeneruje i wygładza. Pozostawia delikatny, świeży zapach. 

Moja opinia:

600 g soli otrzymujemy w dużej, plastikowej i przezroczystej butli. Etykiety skromne, proste, ale mi się podobają. Na tylnej etykiecie umieszczono opis produktu i skład, natomiast na spodzie butli znajdziemy datę przydatności. Butla z solą jest zakręcana. Posiada sporej wielkości otwór, przez który łatwo wysypać sól do wanny z wodą. 



Kryształki soli są dość duże, barwy beżowej/lekko pomarańczowej. Niestety kryształki te słabo rozpuszczają się w wodzie ... - przez to gryzą i wbijają się w tyłeczek ;) Sól nie barwi wody, chyba że naraz wsypalibyśmy większe pół opakowania.


Bardzo spodobał mi się zapach soli. Jest świeży, orzeźwiający, rozchodzi się po całej łazience podczas kąpieli. Zapach ten odpręża, relaksuje, koi zmysły :)


Jeśli chodzi o jakiekolwiek działanie, to zauważyłam, że po kąpieli z tą solą, moja skóra jest delikatnie wygładzona i nawet całkiem fajnie nawilżona. Co prawda, nawilżenie to nie utrzymuje się długo, ale na spokojnie mogę nie stosować balsamu po kąpieli.


Cena: w aktualnym katalogu sól kosztuje 13,20 zł/600 g.


Działanie mi się podoba, ale fakt, że kryształki kiepsko się rozpuszczają, zniechęca mnie do ponownego sięgnięcia po tę sól. Zużyję butlę soli, którą oddała mi Siostra i pewnie więcej się z nią nie spotkam :)

A Wy znacie tę sól? Jakie macie o niej zdanie? :)
 

16 komentarzy:

  1. nie przepadam za solami do kąpieli, zdecydowanie wolę płyny ;) od czasu do czasu używam do stóp :)

    OdpowiedzUsuń
  2. nigdy jeszcze nie używałam soli do kąpieli :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam sole do kąpieli, ale tej jeszcze nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Miałam inną wersję zapachową i byłam zadowolona, ale i tak wolę inne umilacze kąpielowe ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. U mnie w mieszkanku jest tylko prysznic, więc nie wypróbuję:(

    OdpowiedzUsuń
  6. Mi nie przeszkadza taka sól, która powoli się rozpuszcza i uwielbiam na takiej siadać:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Soli do kąpieli nie używam, więc tej tym bardziej nie znam ;)

    Ps. Jak zwykle piękne zdjęcia ! ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Niezmiennie zazdroszczę wszystkim, którzy mają wannę. Ja mogę sobie co najwyżej stopy wymoczyć :)

    OdpowiedzUsuń
  9. miałam kiedyś... świetne są :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Butelka identyczna jak ta, w której chowa się sól z Biedronki. Kryształki są naprawdę spore, nie dziwię się, że się "wbijają" :D Mnie nawet drobniejsze denerwują, dopóki się nie rozpuszczą :D Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze, że nie jestem z tym sama :D Mnie okropnie denerwują takie kryształki, co się nie rozpuszczają i przypominają drobne kamyki :P

      Usuń
  11. Ja nie przepadam za żadnymi solami do kąpieli...

    OdpowiedzUsuń
  12. Prezentuje się interesująco :) Mam jedną sól z Marizy, jednak nie przepadam za zapachem lawendy i czeka sobie w półce na lepsze czasy ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie znam tej soli, ale ogólnie nie lubię takich produktów więc po tą pewnie nie sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
  14. No to tym razem choć mi nie przykro, że nie mam wanny :P Przepiękne zdjęcia

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde napisane tutaj słowo :)**

Staram się każdego z Was odwiedzać :)

Pozdrawiam