Cześć :)
W sobotni, przyjemny, chociaż chłodny i deszczowy wieczór zapraszam Was do zapoznania się z Wodą toaletową LOVE marki Avon. Jakiś czas temu skusiłam się na jej zakup i muszę przyznać, że zapach całkiem przypadł mi do gustu. Po więcej szczegółów zapraszam do dalszej części postu ...
Od Producenta:
Odkryj nowy zapach Avon Love. Dzięki niemu poczujesz się kochana zawsze i wszędzie dzięki romantycznej kompozycji czerwonych owoców i płatków róż w czułych objęciach wanilii.
Kategoria: kwiatowo-owocowa.
Nuty głowy: pomarańcza, soczyste owoce, kwiat jabłoni.
Nuty serca: konwalia, płatki róży, jaśmin.
Nuty bazy: białe drewno, wanilia, piżmo.
Moja opinia:
Wodę toaletową otrzymujemy zapakowaną w śliczne, różowe pudełeczko ze srebrno-białymi dodatkami. Z tyłu pudełeczka umieszczono skład produktu.
50 ml wody mieści się w dość prostej, prostokątnej, przezroczystej buteleczce z uroczą kokardką. Flakonik wyposażony jest w atomizer.
Zapach jest bardzo przyjemny dla nosa i delikatny. Fanki kwiatów i owoców na pewno będą z niego zadowolone. Początkowo wyczuwam w nim woń kwiatów, potem dochodzi ta słodka, owocowa nuta zapachowa, która pozostaje na skórze, ubraniach na dłużej.
Mimo że jest to woda toaletowa, to jej zapach utrzymuje się w miarę długo. Na skórze szybciej wietrzeje, natomiast, jak już wspomniałam, na ubraniach pozostawia tę słodycz owoców.
Cena: w internetowym sklepie Avon woda ta kosztuje 45,99 zł, ale ja jak dobrze pamiętam zamówiłam ją w katalogu za 29,99 zł albo za 24,99 zł - nie pamiętam dokładnie.

no proszę, a ja jeszcze nigdy nie miałam wody toaletowej z Avonu, a widzę, że jednak warto :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajna:)
OdpowiedzUsuńjednak wolę perfumy bo wolę i lubię jak zapach utrzymuje się naprawde długo
OdpowiedzUsuńPiękny ma design, uroczy wręcz.
OdpowiedzUsuńNie znam kosmetyków Avon, a tej wody toaletowej już w ogóle. Podobają mi się nuty zapachowe :).
OdpowiedzUsuńWygląd ma uroczy.
OdpowiedzUsuńWyglądają bardzo kusząco. :)
OdpowiedzUsuńjeszcze nigdy nie miałam wody toaletowej z avonu;)
OdpowiedzUsuńŚliczna buteleczka :-) I cena zachęcająca :-)
OdpowiedzUsuńuroczo wygląda :)
OdpowiedzUsuńJa używałam z Avonu Little Black dress, ale teraz ten zapach jest dla mnie za mocny. Tego zaś nie znam...
OdpowiedzUsuńLubię większość wód toaletowych z Avonu, ciekawe czy ta by mi się spodobała :)
OdpowiedzUsuńwygląda pięknie :)
OdpowiedzUsuńwygląda bardzo ładnie, zastanawiałam się nawet nad jej kupnem :)
OdpowiedzUsuńJaki piękny romantyczny flakonik :)
OdpowiedzUsuńFajna jest ta woda. Jak miłość poprostu. Wprowadza w stan eufori, motyle w brzuszku i takie tam, ale jak jej nie pielęgnujesz i podsycasz to ulatnia się. Tu dokładnie to samu. Bardzo ładny zapach. Może to już było, ale mnie zachwycił już od próbki. Róża i owocowe akordy są zdecydowane, ale nie duszące. Nuty słodyczy dodają nieco tego coś. I wszystko byłoby fajnie gdyby nie trwałośc, niestety słaba.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Zapraszam do mnie http://snowarskakarolina.blogspot.com/
PS: Obserwuję, liczę na rewanż.