Witajcie Kochani :)
Piękny dzień wolnego już prawie za nami. Jutro rano pobudka i trzeba iść do pracy, ale mam nadzieję, że 8 godzin szybko minie i będę się mogła cieszyć weekendem. Szkoda tylko, że zapowiada się deszczowo ...
W mojej torebce na stałe zagościł Truskawkowy peeling do ust marki Laura Conti, który dba o moje usta każdego dnia. Peeling znalazłam w paczuszce, którą otrzymałam od Pani Barbary reprezentującej firmę Coloris. Do tej pory nigdy nie stosowałam peelingów do ust. Głównie o ich pielęgnację dbała pomadka ochronna i w sumie nic więcej dla nich nie robiłam. Dlatego też chętnie sięgnęłam po ten produkt. Po więcej szczegółów na temat peelingu zapraszam do dalszej części postu ...
Od Producenta:
Niezwykle delikatny, cukrowy peeling do ust o zapachu świeżych truskawek. Unikalny preparat do pielęgnacji ust. Zawiera bardzo drobne kryształki cukru usuwające w delikatny a jednocześnie niezwykle skuteczny sposób martwe komórki naskórka. Preparat wzbogacony kompleksem nawilżająco-witaminowym zapewnia wrażliwej skórze ust skuteczną pielęgnację. Wygładza, ujędrnia, natłuszcza i nawilża skórę. Usta stają się aksamitnie miękkie, jędrne i odzyskują naturalny koloryt. Perfekcyjnie przygotowuje usta do nałożenie wszelkich kosmetyków makijażowych, a ponadto na tak przygotowanych ustach pomadka czy też błyszczyk utrzymują się znacznie dłużej. Pełne, wyraziste i wypielęgnowane usta jak nigdy dotąd!
Moja opinia:
Peeling otrzymujemy w kartonowo-plastikowym opakowaniu, na którym umieszczono opis produktu, sposób użycia, skład oraz datę przydatności do użytku.
10 ml peelingu mieści się w malutkiej, poręcznej tubce. Jest ona przezroczysta, miękka - łatwo wycisnąć z niej produkt. Tubka posiada plastikowy, skośny aplikator, którym bezproblemowo nanosi się peeling na usta.
Zaraz po odkręceniu tubki, peeling zachwycił mnie zapachem słodkich truskawek, które towarzyszą mi ostatnio praktycznie codziennie, gdyż uwielbiam je jeść :)
Konsystencja peelingu jest podobna do błyszczyków - średnio gęsta, ale nielepiąca. Zawiera sporo maleńkich drobinek ścierających, które są delikatne. Peeling ma kolor czerwony i lekko barwi usta, co daje bardzo ładny efekt.
Peeling, przede wszystkim, bardzo fajnie nawilża i natłuszcza usta. Odkąd zaczęłam go stosować, pomadki ochronne odeszły w kąt. Najbardziej jednak była ciekawa, jak peeling spisze się pod względem ścierającym martwy naskórek. Peeling tutaj niezwykle delikatnie działa. Te kryształki cukru są naprawdę maleńkie i szybko się rozpuszczają. Może gdyby były nieco większe, efekt byłby bardziej spektakularny. Jednak przy częstszym stosowaniu peelingu, zauważyłam, że tego złuszczającego się naskórka jest mniej. Usta stały się bardziej gładkie, miękkie i tym samym ładniej się prezentują.
Zadowolił mnie również fakt, że peeling podkreśla naturalny kolor ust oraz nadaje im połysku. Często stosuję go w pracy po prostu jako błyszczyk :)
Myślę, że warto mieć ten peeling przy sobie :)
Używacie peelingów do ust? :)
Ja nie używam, ale może warto zacząć? ;-)
OdpowiedzUsuńMyślę, że warto :) polecam :)
UsuńJak dla mnie za słaby, peeling ma być peelingiem.
OdpowiedzUsuńFakt, że mógłby być ostrzejszy :) ale ja go polubiłam :)
UsuńTylko nie truskawki :P
OdpowiedzUsuńJuż dość truskawek? :D
UsuńZaciekawił mnie ten peeling i jak gdzieś go spotkam, to pewnie się skuszę :)
OdpowiedzUsuńWarto go wypróbować :)
Usuńwszędzie truskawki :)
OdpowiedzUsuńfajny kosmetyk :)
Taka pora :) ale ja je uwielbiam i dla mnie mogłyby być przez cały rok :)
UsuńZastanawiałam się ostatnio czy go nie kupić... I recenzja brzmi na tyle obiecująco, że chyba się skuszę :D
OdpowiedzUsuńNiewiele kosztuje, więc można się skusić :)
Usuńja nie lubię błyszczyków, więc z tym pewnie bym się nie polubiła, ale truskawki lubię :D
OdpowiedzUsuńPeeling ten jest bardzo podobny do błyszczyku, tyle tylko, że się nie klei, jak większość błyszczyków :)
UsuńCzytałam wiele opinii o nim i raczej nie były pozytywne ;p Fajnie, że Tobie się spodobał
OdpowiedzUsuńTeż czytałam kilka negatywnych ... Ale o dziwo mi spasował i jestem z niego zadowolona :)
Usuńszczerze, wolę cukrowo miodowe peelingi ♥
OdpowiedzUsuńA ja za miodem nie przepadam niestety :)
Usuńbardzo ładnie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńCałkiem fajnie wygląda na ustach.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńŚliczna z Ciebie dziewczyna!!
OdpowiedzUsuńDziękuje :)
UsuńNigdy nie miałam peelingu do ust. Jeśli spotkam stacjonarnie to na pewno kupię :).
OdpowiedzUsuńTeż muszę się za nim rozejrzeć stacjonarnie :)
UsuńJa na razie mam kawowy, ale ten smak do mnie nie przemawia. Następnym razem na pewno pójdę w owoce;)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie bardziej wolę owoce :) Smak i zapach kawy do mnie nie przemawiają :)
UsuńPięknie wyglądasz! Błyszczyk idealnie do Ciebie pasuje.:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńWidać, daje naturalny, ładny efekt, podoba mi się ;)
OdpowiedzUsuńnie ma jak porcja truskawek ;)
OdpowiedzUsuńPeeling peelingiem, ale z Ciebie ładna kobitka! Taka ciekawa uroda, że aż się chce więcej Twoich zdjęć oglądać!
OdpowiedzUsuńlubie go :)
OdpowiedzUsuńja też :)
UsuńNie miałam jeszcze peelingu do ust, ale zapach truskawek zachęca :)
OdpowiedzUsuńNigdy dotąd się z nim nie spotkałam ale przy najbliższych zakupach na pewno lepiej się rozejrzę :)
OdpowiedzUsuńWarto :) właśnie wczoraj zauważyłam, że w Rossmannie dostępne są kosmetyki tej marki :)
UsuńJakoś nie miałam okazji używać takiego produktu, czasem smaruję usta miodem :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńWygląda ładnie na ustach ;)
OdpowiedzUsuńBardzo naturalnie :)
UsuńDo ust peelingu jeszcze nie używałam.
OdpowiedzUsuńJa wcześnie również nie - ten jest moim pierwszym :)
UsuńMam go, ale często o nim zapominam :)
OdpowiedzUsuńDlatego mój wędruje w torebce :) wtedy o nim pamiętam :)
Usuńja nigdy nie używałam peelingów do ust, pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam również :)
UsuńBardzo mnie ten kosmetyk kusi - muszę się za nim rozejrzeć przy najbliższych zakupach :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńchętnie bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńNa pierwszy rzut oka wygląda jak błyszczyk ;) peelingi do ust robię zwykle z cukru ale może skuszę się na taki gotowy ;)
OdpowiedzUsuńjeszcze nigdy nie miałam peelingu do ust.
OdpowiedzUsuńNie używałam nigdy peelingu do ust :)
OdpowiedzUsuńO i już wiem co w Rossmannie wpadnie mi do koszyka :)
OdpowiedzUsuńJa robię sama peeling do ust, a ten raczej wygląda na bardzo delikatny :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam peelingu do ust, ale jak truskawkowy to go chcę ;d
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam peelingu do ust, ale jak truskawkowy to go chcę ;d
OdpowiedzUsuńno mnie on w ogóle nie przekonał.Tym bardziej ze zapach truskawek jest, ale typowo chemiczny.
OdpowiedzUsuńTruskawki jem praktycznie codziennie z ogródka u mojej babci i w żaden sposób mi nie przypomniał zapachu tych naturalnych truskawek.
Mam ten peeling ale jeszcze nie otwierałam :) Czas najwyższy go wypróbować :)
OdpowiedzUsuń