DENKO po raz czternasty na moim blogu!


Witajcie Kochani :)

Oj okropna pogoda dzisiaj tutaj u mnie w Dębicy. Coraz to zbiera się na burzę, robi się ciemno, a za chwilę się przejaśnia i tak w kółko ... W końcu udało mi się zrobić zdjęcia moim pustakom uzbieranym w przeciągu dwóch miesięcy, a więc tym samym zapraszam Was już na czternaste DENKO!



Pielęgnacja włosów:



1. Joanna Naturia Color, Farba do włosów, 220 Płomienna Iskra, 211 Złoty Piasek.

Farby te są już tradycją w moich denkach :D Ciągle używam tych samych. W tej kwestii nic się nie zmieniło. 

Kupię ponownie!



2.  Barwa, Barwa Siarkowa, Specjalistyczny szampon siarkowy antybakteryjny.

Szampon ten, obok szamponów head&shoulders, sprawdza się super, jeśli chodzi o walkę z łupieżem! Oprócz tego nie dość, że świetnie oczyszcza skórę i włosy z wszelkich zanieczyszczeń, dobrze zmywa oleje, to jeszcze nie plącze włosów - mogę rozczesać je bez konieczności używania odżywki. Zmiękcza i wygładza włosy.

Szczegółowa recenzja ► KLIK.

Kupię ponownie!

3. Head&Shoulders, Szampon przeciwłupieżowy - pielęgnacja nawilżająca.

Szampony tej marki sprawdzają się u mnie świetnie, dlatego też często po nie sięgam. Szampon ten dobrze oczyszcza włosy, likwiduje łupież, a do tego nawet nieco je nawilża!

Kupię ponownie!

4. Ziaja, Odżywka intensywny kolor do włosów farbowanych.

Na tę odżywkę natknęłam się w aptece. Do jej kupna zachęciła mnie promocyjna cena, bo zapłaciłam za nią niecałe 5 zł. I muszę przyznać, że okazała się ona miłym zaskoczeniem. Przede wszystkim, odżywka ta bardzo fajnie wygładza włosy i ułatwia ich rozczesywanie. Czy przedłuża trwałość koloru? Tego nie jestem w stanie stwierdzić. Ale nie obciąża włosów. Myślę, że jeszcze nieraz po nią sięgnę.

Kupię ponownie!

5. Marion, Nature Therapy, Kąpiel odbudowująca włosy, Ocet z malin & koktajl owocowy.

Przyznam szczerze, że nie wiem, co napisać o tym produkcie ... Spodobał mi się w nim jedynie zapach. Poza tym, to nie robił nic z moimi włosami.

Nie kupię ponownie!

6. Syoss, Reapir Therapy, Szampon do włosów - miniaturki po 50 ml.

Szampony marki Syoss lubię i sprawdzają się dosyć dobrze, jeśli chodzi o pielęgnacji moich włosów. Dobrze oczyszczają włosy z wszelkich zanieczyszczeń, nie plączą ich jakoś szczególnie, nie przyczyniają się do powstawania łupieżu.

Kupię ponownie!

Pielęgnacja twarzy:



7. Garnier, Skin Naturals, Płyn micelarny 3 w 1.

Ten płyn zna już chyba większość z Was. Bardzo dobrze usuwa makijaż twarzy, jak i oczu. Nie podrażnia skóry, nie szczypie w oczy. Do tego jest mega wydajny!

Kupię ponownie!

8. Oceanic, AA, Technologia Wieku, Ultra nawilżanie, Odżywczy płyn micelarny do demakijażu twarzy i oczu.

Jest to kolejny płyn micelarny z tego denka, który świetnie się u mnie sprawdził. Radzi sobie równie dobrze z demakijażem twarzy, jak i oczu. Pozostawia skórę czystą i miękką w dotyku. Nie podrażnia, a nawet łagodzi wszelkie skórne podrażnienia.

Kupię ponownie!

9. Acnosan T, Płyn do stosowania na skórę.

Płyn ten polecany jest do cery z problemami trądzikowymi lub łojotokiem. Ja go otrzymałam od Siostry, kiedy na mojej cerze pojawiły się liczne wypryski. Płyn ten okazał się dla mnie ratunkiem w walce z nieprzyjaciółmi. Przyspiesza gojenie miejsc po wypryskach, łagodzi te podrażnienia, a do tego bardzo dobrze oczyszcza skórę z tych głębokich zanieczyszczeń.

Kupię ponownie!

10. Tołpa, Dermo Face, Hydrativ, Nawilżające serum odprężające.

Co do tego produktu mam mieszane uczucia ... Z jednej strony serum fantastycznie nawilża twarz, pozostawiając skórę gładką i bardzo miłą w dotyku. Po nałożeniu serum na noc, rano skóra jest wypoczęta. Z drugiej strony zaś serum, po jakimś czasie od wysmarowania twarzy, roluje się i łuszczy, co bardzo nieestetycznie się prezentuje.

Szczegółowa recenzja ► KLIK.

Nie wiem, czy kupię ponownie!

11. Joanna, Sensual, Plastry do depilacji twarzy z woskiem o zapachu owoców leśnych.

Plastry te nie zachwyciły mnie swoim działaniem. Po przyklejeniu na skórę, plastry te trzeba masować  i wygładzać nieco dłużej, aby wosk w miarę dobrze przykleił się do włosków. Jeśli tego nie zrobimy, spora ilość wosku, po odklejeniu plastra, pozostanie na skórze, a więc włoski również na niej zostaną. Aby wyrwać wszystkie włoski, zabieg tymi plastrami muszę powtarzać ok. 3 razy, nieraz nawet 4, po każdej stronie.

Plusem tych plastrów, jest dołączona oliwka w małej tubce :)

Szczegółowa recenzja ► KLIK.

Nie kupię ponownie!



12. Himalaya Herbals, Maska do twarzy z Miodlą Indyjską.

Maska rewelacyjnie oczyszcza skórę, wygładza ją, lekko ściąga. Pomaga w walce z zaskórnikami, które niestety pojawiają się u mnie - zwłaszcza na nosie i brodzie. Po zastosowaniu tej maski, miałam takie wrażenie jakby je wyciągnęła. Dodatkowo usuwa nadmiar sebum, pozostawiając skórę matową, bez błysku.

Szczegółowa recenzja ► KLIK.

Kupię ponownie!



13. Marion, Głęboko oczyszczający płatek na nos.

Płatek ten testowałam na moim Mężczyźnie. O dziwo, Michał chętnie sprawdził jego działanie :D I nawet stwierdził, że działa. Płatek rzeczywiście usuwa wągry z nosa.

Kupię ponownie!



14. Be Beauty, Face Expertiv, Chusteczki do demakijażu z płynem micelarnym do każdego rodzaju skóry.

Moje ulubione chusteczki do zmywania makijażu. Sprawdzają się idealnie w czasie wyjazdów. Super oczyszczają twarz, odświeżają ją, łagodzą podrażnienia.

Szczegółowa recenzja ► KLIK.

Kupię ponownie!

Pielęgnacja ciała - produkty do kąpieli i pod prysznic:



15. Avon, Płyn do kąpieli - mandarynka i biały jaśmin.

16. Avon, Mleczko do kąpieli - kwiat lotosu i aloes.

17. Avon, Płyn do kąpieli - ciemna orchidea i malina.

Płyny do kąpieli z Avonu są moimi ulubionymi. Pachną pięknie, tworzą ogromne ilości piany w wannie, nie wysuszają skóry, a przede wszystkim umilają kąpieli.

Kupię ponownie!

18. BingoSpa, Krystaliczny eliksir do kąpieli SPA o brzoskwiniowym aromacie.


Niewątpliwym atutem tego eliksiru do kąpieli jest zapach, który kojarzy mi się z ciepłym latem. Jest intensywny, owocowy, ale nie słodki i mdlący. Podczas kąpieli rozchodzi się po całej łazience. Zapach nie pozostaje na skórze. Co do działania, to produkt ten jest po prostu miłym kąpielowym dodatkiem. Relaksuje, odpręża, uprzyjemnia kąpiel. Poza tym, to nic więcej nie robi. Nie nawilża skóry, tak, jak informuje Producent, ale też jej nie wysusza. 

Szczegółowa recenzja ► KLIK.

Raczej kupię ponownie!



19. Flax, Drops, Żel do kąpieli Granat.

Żel po kontakcie z wodą dobrze się pieni, tworząc delikatną piankę. Z działania żelu, jak najbardziej, jestem zadowolona. Fajnie oczyszcza skórę z wszelkich zanieczyszczeń. Nie wysusza przy tym skóry, a nawet śmiem twierdzić, że lekko ją nawilża i działa na nią łagodząco.

Szczegółowa recenzja ► KLIK.

Kupię ponownie!

20. Balea, Żel pod prysznic White Passion.

Żel już po podniesieniu wieczka zachwyca zapachem, który jest kwiatowo-owocowy - intensywny i świeży <3 Zapach, przez krótki czas po kąpieli, utrzymuje się na skórze. Co do działania, to żel radzi sobie dobrze z oczyszczaniem skóry z wszelkich zanieczyszczeń, nie nawilża jakoś specjalnie skóry, ale też jej nie wysusza. Skóra, po kąpieli z użyciem tego żelu, jest gładka i miękka w dotyku. 

Szczegółowa recenzja ► KLIK.

Kupię ponownie!

21. Avon, Senses, Recharge Energising, Żel pod prysznic o neutralnym pH.

Żel z Avonu lubię przede wszystkim za piękne zapachy. I ten nie jest wyjątkiem, ponieważ pachnie cudownie <3 Zapach jest świeży, intensywny, orzeźwiający i taki typowo letni!

Kupię ponownie!

22. FM GROUP, Federico Mahora, Perfumowany żel pod prysznic dla kobiet, nr 10.

W tym żelu na uwagę zasługuje zapach, który jest przyjemny, kobiecy i taki hmmm ... zmysłowy. Jak wiadomo, od żelu pod prysznic oczekuję dobrego oczyszczania skóry z wszelkich brudów  i zanieczyszczeń. I pod tym względem żel spisuje się znakomicie. Producent informuje nas również, że żel ma zapewnić skórze odpowiednie nawilżenie ... Tego zupełnie nie zauważyłam. Miałam wręcz wrażenie, że po kąpieli z użyciem tego żelu koniecznie należy wmasować w skórę jakiś balsamik, gdyż skóra wyglądała na mocno wysuszoną. 

Szczegółowa recenzja ► KLIK.

Ze względu na to wysuszania skóry, nie kupię ponownie!

23. Pszczela Dolinka, Sól kąpielowa Mandarynka z Pomarańczą.

Sól tę pokochałam <3 Kąpiel z dodatkiem tej soli jest niezwykle przyjemnym relaksem. Jej zapach pozwala na odprężenie, uspokojenie po całym dniu. Suszone kwiaty w wodzie cieszą oczy <3 Sól nie powoduje wysuszenia skóry. Mam wrażenie, że nawet delikatnie ją nawilża.

Szczegółowa recenzja ► KLIK.

Kupię ponownie!


24. Bomb Cosmetics, Musująca kula do kąpieli - Fresh Berry.

Kula pachnie intensywnie, słodko, ale jest to zapach świeży, a nie duszący. Rozchodzi się po całej łazience i sprawia, że kąpiel zamienia się w przyjemne doznanie ;) Kula barwi wodę na różowy kolor. Działa nie tylko relaksująco, ale także bardzo fajnie nawilża skórę. Po kąpieli, nie potrzebowałam już wmasowywać w skórę balsamu nawilżającego. 

Szczegółowa recenzja ► KLIK.

Kupię ponownie!

Kolorówka:


25. KOBO Professional, Puder rozświetlający, 310 Moonlight.

Bardzo fajny rożświetlacz, który ładnie podkreśla kości policzkowe, nadaje im taką delikatną poświatę. Niezwykle wydajny, jednak ten mój zakończył swój żywot dzięki Oliwierkowi, który mi go roztrzaskał o ziemię :D

Kupię ponownie!

26. Makeup Revolution, Puder prasowany, Porcelain.

Puder ten mile mnie zaskoczył. Za cenę 10 zł otrzymujemy produkt, który dobrze matowi cerę, nie dając efektu takiej maski. 

Kupię ponownie!

W końcu zrobiłam porządek w tuszach do rzęs i wyrzuciłam te, w których nic już praktycznie nie było ...

27. Misslyn, Volume & More Mascara.

Tusz ten posiada szczoteczkę z tradycyjnym włosiem, która nie jest ani mała, ani duża, dzięki temu dobrze się z nią współpracuje. Tusz ładnie wydłuża rzęsy, delikatnie je podkręca, pogrubia. Nie skleja rzęs, nie pozostawia na nich grudek. Jest trwały.

Kupię ponownie!

28. Deborah Milano, Absolute Hi-Tech, Maskara do rzęs.

Maskara ta wyposażona została w silikonową, taką jakby lekko zakręconą szczoteczkę, która dociera do każdej rzęsy. Dzięki tej szczoteczce, maskara idealnie rozdziela rzęsy, wydłuża je znacznie, pogrubia. Masakra ta nie kruszy się, nie zostawia grudek. Czasami odbija się na powiekach. I jej największy minus to fakt, że wywołuje u mnie pieczenie oczu.

Przez to podrażnianie oczu, nie kupię jej ponownie!

29. Delia Glamour, Volume & Length & Sensitive Mascara.

W tej maskarze nie odpowiada mi szczoteczka, która jest duża i ciężko się z nią współpracuje. Używając tej maskary uzyskamy efekt pogrubienia i delikatnego wydłużenia. Maskara niestety skleja rzęsy.

Nie kupię ponownie!

30. Lovely, Curling Pump Up Mascara.

W maskarze tej zachwyciła mnie łukowata, podkręcona, silikonowa szczoteczka, która jest po prostu idealna! Dzięki tej szczoteczce uzyskujemy fantastyczny efekt podkręcenia i wydłużenia rzęs.

Kupię ponownie!

31. Miss Sporty, Studio LASH Instant Volume, Maskara do rzęs.

Maskara ta wyposażona została również w silikonową szczoteczkę, która bardzo ładnie rozdziela rzęsy. Przy użyciu tej maskary uzyskamy delikatny efekt pogrubienia rzęs, lekkiego ich uniesienia i podkręcenia. Jest ona idealna do codziennych makijaż, by uzyskać taki naturalny look.

Kupię ponownie!

32. Deborah Milano, Glitter Mascara.

Maskara idealna na imprezy, jeśli chcemy nieco zabłyszczeć ;) Niestety u mnie się przeterminowała, gdyż rzadko jej używałam.

Nie kupię ponownie!

Zapachy:


33. Luxure Parfumes, Elite Style, Woda perfumowana.

lite Style należy do owocowych zapachów z nutką słodyczy. Dla mnie, najmocniej wyczuwalny jest zapach kwiatu jabłoni oraz jaśminu. Zapach jest słodki, ale nie ciężki i duszący. Spodobał mi się i to bardzo :)

Szczegółowa recenzja ► KLIK.

Kupię ponownie!

Higiena:


34. Femina, Fresh Touch, Wkładki higieniczne, 30 sztuk.

35. Femina, Soft Touch, Wkładki higieniczne, 30 sztuk.

Są to cieniutkie wkładki, które trzymają się dobrze bielizny i równie dobrze wchłaniają. Te różowe mają delikatny, przyjemny zapach, a te żółte są bezzapachowe.

Kupię ponownie!

36. Discreet, DEO irresistible, Wkładki higieniczne, 20 sztuk.

Wkładki Discreet należą do jednych z moich ulubionych. Są cienkie, a mimo to dobrze wchłaniają. Świetnie trzymają się bielizny. Mają bardzo przyjemny zapach. Dodatkowo pasują do każdego rodzaju bielizny.

Kupię ponownie!


37. Always Ultra New, Podpaski higieniczne, 10 sztuk.

Pewnie zostanę za chwilę zlinczowana, że pokazuję w denku podpaski, a raczej opakowanie po nich, ale mam to daleko w nosie ... ;) Podpaski marki Always są są dosyć dobrze reklamowane i wychwalane, a mi one w ogóle nie odpowiadają. Dla mnie są niekomfortowe, kiepsko wchłaniają ...

Nie kupię ponownie!


38. Lula, Patyczki kosmetyczne, 100% bawełny.

W miejscowym sklepie odkryłam produkty higieniczne tej marki i muszę przyznać, że są całkiem dobre, a do tego tanie. 

Kupię ponownie!



39. Cleanic, Soft Touch, Płatki kosmetyczne, 100 sztuk.

Miękkie, delikatne płatki, które sprawdzają się dobrze przy demakijażu. Nie nadają się do zmywania lakieru z paznokci, gdyż zostawiają kłaczki. 

Pewnie kupię ponownie kiedyś!


40. Colodent, Mocne zęby, Pasta do zębów.

Po pasty Colodent sięgam dosyć często. Pasta dobrze radzi sobie z czyszczeniem zębów, pozostawia świeży oddech.

Kupię ponownie!

Podgrzewacze, świece zapachowe:



41. Aril, Świeca zapachowa w szkle, Kwiaty.

Świecę tę kupiłam w Biedronce. Jej zapach bardzo mi się spodobał - jest świeży, przyjemny, wiosenny. Świeca jest duża, długo się pali.

Kupię ponownie!

42. Aura Fragrances Candles, Podgrzewacze o zapachu aloesu.

Po te podgrzewacze sięgam bardzo często. Ten aloesowy zapach jest delikatny, przyjemny, lubię je palić wieczorami ...

Kupię ponownie!


43. Aril, podgrzewacze zapachowe, Białe kwiaty.

Kolejne pięknie pachnące podgrzewacze, które są idealne na okres wiosenno-letni. Polecam!

Kupię ponownie!

HURRRAAAA!!! Udało mi się skończyć ten wpis :D Cieszę się, że tak dobrze idzie mi zużywanie produktów. A jak tam Wasze denka? :)

 

29 komentarzy:

  1. Jak Ty to zrobiłaś, że udało Ci się dodać tak długi post? :P Mi dzisiaj nie chciał przepuścić długiego wpisu o czerwcowym denku i po 4 godzinach walki podzieliłam go na dwa :P Swoją drogą pobiłaś mnie ilością zużytych produktów :D Miło się to czytało ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. bardzo lubie ten plyn micelarny z garniera :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Mnóstwo fantastycznych produktów. Znaczną część z nich sama znam i bardzo sobie cenię. Bardzo lubię te Twoje posty :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Spore denko, gratuluję zużyć :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Spore denko, znam już cześć tych kosmetyków, niektóre chętnie kupię a innych będę się wystrzegać (np. kąpieli do włosów z marionu, bo miałam na nią chęć)
    oj ja też nie lubię podpasek always! Nie wiem za co je chwalą.
    Buziaki! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. U mnie ta kąpiel z Mariona spisywała się dobrze :)

    OdpowiedzUsuń
  7. muszę kupić ten płyn micelarny z Garniera :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ooo skubana ile zużyła :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Odżywka z Ziaji u mnie już się kończy. Uważam że jest super i kolor naprawdę się długo utrzymuje :) Chusteczki BB tez moim hirem:)

    OdpowiedzUsuń
  10. A ja lubię podpaski Always :) Od zawsze chyba używam tej marki i mi ona odpowiada :) Spore denko Ci się uzbierało :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Noooo denko mega !!! :)
    DUŹO ZUŻYŁAŚ :P ALE U MNIE JEST PODOBNIE.. :)

    Te płyny do kąpieli uwielbiam !!!

    OdpowiedzUsuń
  12. Od razu zauważyłam ten Twój tradycyjny zestaw farb :) A taki żel z Bailei ostatnio kupiłam ale jeszcze czeka na swoją kolej :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Gratuluję, tymi farbami zaraziłam się od Ciebie, polubiłam też płyn micelarny z garniera.

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo lubię ten płyn micelarny z Garniera, natomiast ten z AA się u mnie nie sprawdził :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Wielkie denko, aż wstyd mi teraz pokazywać swoje :D

    OdpowiedzUsuń
  16. Poszalałaś ;d szkoda, że Oli rozbił Ci ten rozświetlacz, bo jest genialny <3

    OdpowiedzUsuń
  17. Wow, niezłe denko :D
    Szampon z Siarkowej Mocy muszę wypróbować, bo walczę z łupieżem niestety a Head&Shoulders mnie uczula :/

    OdpowiedzUsuń
  18. Gratuluję takiego dużego zużycia. U mnie też jest nieźle, ale nie aż tak :)

    OdpowiedzUsuń
  19. duzo tego LD a wiekszosci i tak nie znam ;<

    OdpowiedzUsuń
  20. Mi te faby Joanny strasznie niszczyły włosy :( A rudy się szybko spłukiwał :(

    OdpowiedzUsuń
  21. no, no... bardzo duże denko - gratuluję zużyć :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Sporo tego :)
    Mam te chusteczki do demakijażu ale ja ich nie lubię do końca, bo cera mnie strasznie piecze po ich użyciu.
    Farby również miałam, kolory są fajne, ale dłużej niż dwa tygodnie się u mnie nie utrzymują :(

    OdpowiedzUsuń
  23. bardzo lubię tego micela z Garniera :) a zainteresowałaś mnie tym rozświetlaczem z Kobo, muszę się mu przyjrzeć :D

    OdpowiedzUsuń
  24. Mnóstwo kosmetyków zużyłaś :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Spore denko, znam chusteczki nawilżające bebauty, pastę colodent i płatki cleanic ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde napisane tutaj słowo :)**

Staram się każdego z Was odwiedzać :)

Pozdrawiam