Cześć Kochani!
Przyznam szczerze, że o stopy dbam najbardziej w okresie wiosenno-letnim. Wiadomo, że noszenie sandałków zobowiązuje do ładnej i zadbanej skór. Staram się jednak i w zimie coś z nimi robić, gdyż mam problem ze stwardniałym naskórkiem, zwłaszcza na piętach. Dlatego też, od kilku tygodni, używam pumeksu Hammam, który, jednym słowem, po prostu mnie zachwycił <3
Jak tylko zobaczyłam ten pumeks, zastanawiałam się, co oznacza słowo "hammam". Sprawdziłam, iż hammam wywodzi się z tradycji tureckich i inaczej zwany jest po prostu łaźnią turecką.
Źródło: http://turystyka.wp.pl/
Pumeks Hammam jest w 100% naturalnym, marokańskim pumeksem wykonanym z gliny. Składa się jakby z dwóch części: głównej okrągłej z wybitnym wzorem, służącej do ścierania i uchwytu.
Na pewno, każdy z Was, chociaż raz miał styczności z glinianymi przedmiotami. Są one szorstkie i mało przyjemne w dotyku. Taki też jest ten pumeks, ale to jest jego zaletą!
Pumeks doskonale sobie radzi ze ścieraniem martwego naskórka, pozostawiając skórę gładką, miękką i miłą w dotyku. Zauważyłam, że podczas ścierania, nieco się kruszy, więc pewnie za jakiś czas będę go musiała wymienić. Jednak wiadomo, że tego typu produkty się zużywają.
Cena pumeksu jest zachęcająca, gdyż w internetowym sklepie Maroko kosztuje jedyne 5 zł <3
Ciekawy ;) sama nie używam, ale może kiedyś mamie kupię ;)
OdpowiedzUsuńnie używałam, ale musi być świetny :)
OdpowiedzUsuńNie znam, ale sam rytual uwielbiam! Pierwszy raz miałam robiony w Turcji i naprawdę to jedna z przyjemniejszych rzczy, które wspominam z wakacyjnych podróży kosmetycznych :)
OdpowiedzUsuńZaskakujący kształt :)
OdpowiedzUsuńTakiego pumeksu jeszcze nie widziałam :)
OdpowiedzUsuńjeszcze go nie użyłam;)
OdpowiedzUsuńnigdy nie sądziłam, że zaskoczy mnie coś tak nieoryginalnego jak pumeks, a jednak :D
OdpowiedzUsuńCiasteczko ... hehe ;)
OdpowiedzUsuńWygląda fenomenalnie :)
OdpowiedzUsuńPrezentuje się wspaniale :D
OdpowiedzUsuńTeż go mam <3
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo interesująco :)
OdpowiedzUsuńfajny, z takim spotykam się pierwszy raz
OdpowiedzUsuńAle dziwak :)
OdpowiedzUsuń