CD, Happy Deo, Orange Blossom


Cześć Kochani!

Ostatnio otaczam się bardzo przyjemnymi zapachami i pozostając w takim klimacie zapraszam Was na wpis o nowościach marki CD. Na polski rynek wkroczyły dezodoranty Happy Deo w wersji zapachowej Orange Blossom, czyli Kwiat pomarańczy. Jeśli jesteście ciekawi, czy kwiat pomarańczy wygrywa z moją ulubioną lilią wodną, to zapraszam do dalszej części wpisu ...



Na początek kilka słów na temat opakowań dezodorantów. Oba dezodoranty mieszczą w solidnych butelkach wykonanych z grubego szkła, na których umieszczono bardzo ładne, przejrzyste i czytelne etykiety



Dezodorant w kulce (50 ml) ma formę takiego jakby rzadkiego żelu, natomiast deo atomizer (75 ml) jest typowo płynny.



Lubię owocowe i kwiatowe zapachy, dlatego też byłam niezwykle ciekawa, czy i ten przypadnie mi do gustu. Orange Blossom pachnie delikatnie i przyjemnie. Wyczuwalne są w nim nuty cytrusowe i kwitowe. To połączenie jest świeże i orzeźwiające <3



Oba dezodoranty zapewniają świeżość i niwelują przykry zapach. Ten w kulce zapewnia także ochronę przed poceniem. Niewątpliwym ich plusem jest brak soli aluminium w składzie. Nie brudzą ubrań, nie podrażniają skóry, nie uczulają. 


Długo porównywałam ten zapach z lilią wodną i skończyło się na tym, iż stwierdziłam, że oba podobają mi się tak samo i używam ich na przemian :)


Kto z Was zdążył już poznać Happy Deo? :)

 

6 komentarzy:

  1. Nie znam firmy, ale produkty wydają się być bardzo fajne, o super zapachu, i świetnym składzie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ostatnio koleżanka mi polecała, ale na razie nie znam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja jeszcze nie poznałam Happy Deo, ale kiedyś poznam :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja właśnie wygrałam te produkty i pierwsze wrażenie jest bardzo pozytywne :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde napisane tutaj słowo :)**

Staram się każdego z Was odwiedzać :)

Pozdrawiam