Sleek Makeup, I-Divine, Paleta cieni Garden of Eden
Cześć Kochani!
Od jakiegoś już czasu, cienie do powiek często goszczą w moim codziennym makijażu. Doszłam do wniosku, że zdecydowanie bardziej wolę zaopatrywać się w całe palety niż w pojedyncze cienie.
Na dzisiaj przygotowałam wpis, którego bohaterką jest właśnie paleta cieni do powiek Garden of Eden marki Sleek Makeup z serii I-Divine. Zapraszam!
W czarnej, matowej paletce, wykonanej z solidnego plastiku, mieści się 12 cieni. Paletka posiada oczywiście duże lusterko oraz dwustronny aplikator, z którego jednak nie korzystam. Minusem opakowania jest to, że bardzo szybko się rysuje ...
Paleta Garden of Eden utrzymana jest w kolorystyce brązu i zieleni. Znajdziemy w niej trzy matowe cienie, reszta zaś ma błyszczące i metaliczne wykończenie.
Zdecydowana większość cieni ma bardzo dobrą pigmentację - prym wiodą tutaj dwa cienie matowe: Tree of Life i Flora. Kiepsko natomiast wypadają Entwined i Forbidden - ciężko wydobyć z nich kolor na powiekach.
Konsystencja cieni jest kremowa i miękka. Cienie nie osypują się podczas aplikacji, dobrze współpracują z pędzlami. Przy zastosowaniu bazy (w moim przypadku Artdeco) utrzymują się w nienaruszonym stanie przez cały dzień.
Paletką Garden of Eden można wyczarować zarówno dzienny, jak i wieczorowy makijaż. Na pewno będą z niej zadowolone posiadaczki brązowych oczu :)
Paletki marki Sleek w cenie 39,99 zł możecie kupić m.in. w drogerii internetowej Ekobieca.pl.
Kochani, koniecznie napiszcie mi, czy macie jakąś ulubioną paletkę cieni marki Sleek, bo przymierzam się do zakupu kolejnej :)
Ładne kolory, ale ja raczej wolę coś w brązach. :)
OdpowiedzUsuńhttp://fromcarolinee.blogspot.com/
Ja też zdecydowanie częściej sięgam po neutralne brązy, ale czasami zaszaleję :D
UsuńDawniej podobały mi się paletki Sleek, ale teraz jestem bardziej napalona na Zoevę ;)
OdpowiedzUsuńNa Zoevę to i ja jestem napalona :D
Usuńja mam oh so special i jak za taka cene jest naprawde okej :) ta tez jest ładna :)
OdpowiedzUsuńTeż mnie kusi i może właśnie to na nią się zdecyduję :)
UsuńMnie przypadła do gustu sleek au naturel :)
OdpowiedzUsuńTej tak do końca nie kojarzę. Zaraz sobie zerknę na nią :)
UsuńPiękne kolory :)) Można poszaleć z tą paletką!
OdpowiedzUsuńTy to byś poszalała z Twoim talentem <3
Usuńnie używałam, bardzo ładne zestawienie kolorów, tylko niektóre odcienie zielonego nie przemawiają do mnie, pozostałe są śliczne :)
OdpowiedzUsuńJa z wszystkich odcieni zieleni też nie korzystam :)
UsuńOjj Tobie to pewnie pięknie w tych zieleniach :)
OdpowiedzUsuńMi z kolei te brązy bardzo przypadłyby do gustu :)
Jak znajdę chwilę, to zrobię jakiś makijaż i wrzucę tu na bloga :)
Usuńwolałabym te odcienie brązu :)
OdpowiedzUsuńNie znam tej marki. Cienie mi się podobają, ale u mnie by się nie sprawdziły. No chyba, ze usunelabym zielone kolory:D
OdpowiedzUsuńWciąż twierdzę, że to jedna z piękniejszych palet Sleeka :D
OdpowiedzUsuńWiele razy zastanawiałam się nad tą paletą. Narazie wolę spróbować Zoevy ;)
OdpowiedzUsuńKiedyś udało mi się wygrać tę paletkę właśnie i od razu została najczęściej używaną wśród moich cieni. Do dziś używam codziennie.Ja wykorzystuję z niej głównie fiolety ( choć przed długi czas prym wiodły u mnie wszelkie brązy) .Bez bazy utrzymują się też nieźle , ale na prawym oku moje opadające oczko "psuje" mi makijaż i muszę cień poprawiać.To zdecydowanie dobra paletka a kolory to już wszystko zależy od tego kto co lubi :)
OdpowiedzUsuńNa tą raczej się nie skuszę, nie przepadam za zieleniami.. kusi mnie za to paletka Bad Girl ;)
OdpowiedzUsuńAkurat ta ma nie moje odcienie ;) Bardzo lubię Au Naturel i Oh So Special ;)
OdpowiedzUsuńKolory nie moje, wolę jednak brązy. Jest sporo zieleni, których nie używam ze względu na tęczówki w tym kolorze :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię tą paletkę :)
OdpowiedzUsuńBrązy bardzo mi się podobają niestety zieleni bym nie używała
OdpowiedzUsuńpiękne cienie, też mam tą paletę i korzystam tylko z linii przy lusterku, do Ciebie odcienie zieleni na pewno świetnie pasują.
OdpowiedzUsuńja bym wolała same matowe cienie, chociaż kolorki bardzo ładne :)
OdpowiedzUsuńoj zdecydowanie nie moje kolory, ale jestem ciekawa jak wyglądają na oku
OdpowiedzUsuńBrązy mi się podobają, zieleń już nie za bardzo, no ale czasem można zaszaleć :D
OdpowiedzUsuńpaletka piekna, ale nic bym nie była w stanie z nią zrobić :<
OdpowiedzUsuńMam, kocham (chociaż wolę wersję Au Naturel), a Entwined i Forbidden to są moje najukochańsze cienie z tej palety :D
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie prezentuje się ta paletka, chociaż zdecydowanie bardziej wolę brązy, zieleń gryzłaby się z moim kolorem oczu ;)
OdpowiedzUsuń