Holika Holika, Pig Nose, Plastry oczyszczające przeciw zaskórnikom


Hejka Kochani!

Problem zaskórników na nosie dotyczy wielu osób - zarówno kobiet, jak i mężczyzn. Od dawna poszukiwałam produktów, które pomogłyby mi się ich pozbyć. Przeglądając ofertę koreańskiej marki Holika Holika, natrafiłam na plastry oczyszczające przeciw zaskórnikom. Stwierdziłam, że muszę je mieć! Jeśli jesteście ciekawi, jak te plastry sprawdzają się u mnie i u mojego Michała, to zapraszam do dalszej części wpisu ...



Holika Holika to stosunkowo nowa koreańska marka kosmetyków przeznaczonych do pielęgnacji ciała, twarzy oraz do makijażu. Uwagę przyciągają atrakcyjnym, uroczym designem opakowań, skierowanym głównie do młodych klientek. W asortymencie marki odnajdziemy m.in. kremy do twarzy, maseczki do twarzy, żele pod prysznic, balsamy do ciała, podkłady, pudry itp. 



Zanim przejdę do recenzji plastrów, przedstawię kilka podstawowych informacji na temat zaskórników. Zacznijmy od odpowiedzi na pytanie: czym tak naprawdę jest zaskórnik?

Zaskórnik to zmiana skórna, wykwit pierwotny charakterystyczny dla trądziku młodzieńczego. Wykwity tego typu powstają w okolicach łojotokowych, typowo na twarzy, klatce piersiowej i plecach. Bezpośrednią przyczyną powstania jest zastój łoju i rogowacenie ujść mieszków włosowych. Źródło: wikipedia.

Zaskórniki, potocznie zwane wągrami, można mieć nawet wtedy, gdy nie dotyczy nas problem trądziku. Na nosie, czole i brodzie widoczne są "dziurki" - rozszerzone pory, które czasem się zapychają, tworząc zaskórniki, wyglądające jak czarne kropki.


Jak już wspomniałam, w walce z zaskórnikami pomagają mi plastry Pig Nose, które otrzymujemy w uroczym i słodkim pudełeczku <3 Minus taki, że na tym opakowaniu nie odnajdziemy żadnych informacji w języku chociażby angielskim. Tył pudełeczka pokryty jest chińskimi znaczkami ;)



W tym pudełeczku znajduje się 10 plastrów zapakowanych pojedynczo w śliskie saszetki. Plastry przyklejone są na przezroczystych foliach. 




Plastry naklejam na wcześniej oczyszczoną, mokrą skórę i pozostawiam na czas ok. 15 minut, do momentu, gdy całkowicie wyschną. Plastry są cienkie i dobrze przylegają do skóry.



Z działania plastrów jest bardzo zadowolona, gdyż świetnie radzą sobie z usuwaniem wągrów, zwłaszcza w okolicach skrzydełek nosa. Na odklejonych, zużytych plastrach zaobserwowaliśmy ich sporo. Dodatkowym atutem tych plasterków jest to, że nie pozostawiają kleju na skórze



Plastry możecie kupić w internetowej drogerii/perfumerii iperfumy.pl za ok. 25 zł. 



Kochani, koniecznie dajcie znać, czy mieliście styczność z plastrami Pig Nose lub innymi produktami tego typu.


 

14 komentarzy:

  1. 25 zł trochę drogo, ale chętnie bym wypróbowała. Niestety domowe metody u mnie nieszczególnie się sprawdziły :(

    OdpowiedzUsuń
  2. Ooo przydałyby mi się takie plastry :)
    Opakowanie wygląda niesamowicie kusząco :)

    OdpowiedzUsuń
  3. u mnie takie plastry nigdy nie działają :<

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajnie wygląda szata graficzna produktów. Miałam kiedyś takie plastry innej marki i byłam z nich zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie wiem czy u mnie by się sprawdziły. Poza tym cena mnie nieco odstrasza.

    OdpowiedzUsuń
  6. Lubię takie cuda :) Moje mam akurat z Rosamana i sprawdzają się bdb, jedynie zapach mógłby być przyjemniejszy :)

    OdpowiedzUsuń
  7. nie miałam jeszcze takich plastrów ale chętnie bym się skusiła :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja także lubię tego typu produkty :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Wcześniej nie słyszałam o tych plastrach :)
    Zapraszam do obserwacji naszego bloga!

    OdpowiedzUsuń
  10. Chyba pierwsze plastry na nos które działają :D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde napisane tutaj słowo :)**

Staram się każdego z Was odwiedzać :)

Pozdrawiam