Dr Koala, Napój relaksacyjny


Hejka Kochani!

Wiele z nas często sięga po różnego rodzaju produkty energetyzujące, kofeinowe czy izotoniczne. Nie jestem fanką tego typu produktów, jednak po 8-godzinnej, umysłowej pracy przy biurku i komputerze, często mam ochotę wypić coś, co mnie nieco pobudzi. Jakiś czas temu wyszukałam świetną alternatywę dla napojów energetyzujących. Jest nią napój Dr Koala - pionier nowego segmentu napojów: napój relaksacyjny.



Dr Koala to niegazowany napój relaksujący zalecany w sytuacjach wzmożonej aktywności intelektualnej, emocjonalnej i fizycznej. W 100% naturalny i niskokaloryczny, a więc jednocześnie jest napojem dietetycznym. Zawiera śladowe ilości węglowodanów, które są doskonale przyswajalne. 


Składniki:
- woda
- glukoza
- sok cytrynowy z koncentratu (2,1%)
- fruktoza
- ekstrakty roślinne z rumianku, passiflory, pokrzywy, lipy, eukaliptusa, melisy
- regulator kwasowości: kwas cytrynowy, naturalny aromat
- barwnik: luteina, cytrynian magnezu (źródło magnezu)
- substancja słodząca: stewia.



Dr Koala pozbawiony jest konserwantów, sztucznych barwników i wspomagaczy smaków. Nie jest napojem energetycznym!



Jak widzicie, skład napoju zasługuje na uwagę. Cytryna wzmacnia układ odpornościowy, usuwa wolne rodniki, których nadmiar przyspiesza proces starzenia oraz sprzyja chorobom nowotworowych. Zawarte w cytrynie witaminy pobudzają pracę mózgu i systemu nerwowego, to zastrzyk energii witalnej poprawiający nastrój, ułatwiający skupienie, rozjaśniający myśli. Ekstrakt z kwiatów lipy wpływa pozytywnie na samopoczucie. Ekstrakt z rumianku łagodzi stres i napięcie, działa relaksująco dzięki czemu zwalcza wszelki niepokój. Ekstrakt z pokrzywy zalecany jest przy zmęczeniu oraz stresie, działa wzmacniająco, wspomaga przemianę materii. Ekstrakt z passiflory jest środkiem uspokajającym, wyciszającym oraz przeciwbólowym, wzmacnia koncentrację, normuje ciśnienie krwi. Ekstrakt z liści eukaliptusa uspokaja zwalczając stany niepokoju i lęku, poprawia koncentrację, pobudza do działania, koi zmysły i rozluźnia. Ekstrakt z melisy koi system nerwowy i odpręża dzięki czemu wpływa pozytywnie na koncentrację i pamięć. Doskonała dla osób uczących się lub pracujących umysłowo bowiem łagodząc napięcia nie pogarsza funkcjonowania intelektualnego. Ponad to melisa wspaniale wpływa na metabolizm, zalecana więc jest po wszelkiego rodzaju bogatych w tłuszcze i węglowodany posiłkach. Stewia to zdrowy, naturalny słodzik roślinny o właściwościach antybakteryjnych. Zawarte w stewii glikozydy stewiolowe korzystnie działają przy nadciśnieniu i cukrzycy, nie podnoszą poziomu cukru we krwi i nie uczestniczą w procesie odkładania się tłuszczu. Stewia jest bezkaloryczna zachowując przy tym wysoką siłę słodzącą, która jest od 250 do 350 razy wyższa od zwykłego cukru. Magnez stabilizuje układ nerwowy, poprawia pracę szarych komórek jak również warunkuje dostawę energii do komórek i tkanek. Właściwa ilość magnezu w organizmie zmniejsza nadpobudliwość, działa uspokajająco, pomaga przy zmęczeniu oraz poprawia pamięć i myślenie.



Napój otrzymujemy w puszkach o pojemności 250 ml, a więc o pojemności tradycyjnej szklanki. Design opakowania jest czytelny, przejrzysty - podoba mi się. Znajdziemy na nim sporo interesujących informacji na temat napoju. 





Przyznam szczerze, że bałam się smaku tego napoju. Połączenie kwiatu lipy, rumianku, melisy itd. wyobrażałam sobie jako coś po prostu niedobrego. Jednak mile się zaskoczyłam, gdyż napój ma naprawdę bardzo dobry, cytrynowy smak z delikatną ziołową nutką. Nie jest słodki. 



Napój uspokaja, odpręża, relaksuje, ale nie usypia. Wspomaga koncentrację. Dobrze się u mnie spisuje w pracy, jako zamiennik kawy. 



Warto jeszcze zaznaczyć, iż napój Dr Koala mogą pić zarówno dzieci, jak i kobiety w ciąży. Nie jest to napój "procentowy", a więc po jego wypiciu spokojnie można prowadzić wszelkiego rodzaju pojazdy.



Zamówienie na napoje można złożyć na stronie internetowej Dr Koala. Cena 1 zgrzewki (24 puszki po 250 ml) to 120 zł.  



Zapraszam także na fan page Dr Koala na fb - klik.

Kochani, koniecznie dajcie znać, czy spotkaliście się już z napojami relaksacyjnymi. U mnie jest to pierwszy raz i na pewno nie ostatni :) 



 


7 komentarzy:

  1. Piłabym :) Lubię takie napoje :)

    OdpowiedzUsuń
  2. nie słyszałam o takich ale chętnie bym spróbowała bo kawy wcale nie pije :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajnie, że jest taki bezpieczny. Może się skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  4. powinnam mieć go w lodówce w pracy, czasami mam napiętą atmosferę. może wypróbuję ten napój

    OdpowiedzUsuń
  5. wow nigdy o nim nie słyszałam ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde napisane tutaj słowo :)**

Staram się każdego z Was odwiedzać :)

Pozdrawiam