Czytamy książki! Michalina Wisłocka, Sztuka Kochania


Cześć Kochani!

Po raz pierwszy styczność z książką Michaliny Wisłockiej miałam w styczniu, w pociągu, podczas podróży z Warszawy do Dębicy. Siedziała obok mnie studentka zaczytana w pozycję o intrygującym tytule "Sztuka Kochania", z którą do tej pory się nie spotkałam. Okładka w urocze kwiatuszki na tyle mi się spodobała, że bez zastanowienia wynalazłam książkę w internetowym Empiku i zamówiłam. Kiedy zamówienie dotarło do mojego domu, po powrocie z pracy, Mama z uśmiechem oznajmiła, że też miała swój egzemplarz za czasów młodości. I wtedy tak naprawdę dopiero poznałam, co to jest tak naprawdę za książka. Zaciekawiona zabrałam się do lektury :)


Autor: Michalina Wisłocka 
Tytuł: "Sztuka Kochania"
Ilość stron: 384
Wydawnictwo: Agora
Cena: okładkowa 44,99 zł (oprawa twarda)




Po wielu ciężkich próbach, staraniach i przejściach Michalina Wisłocka - wspaniała lekarka, ginekolog, cytolog i seksuolog - w 1976 roku po raz pierwszy wydała bestsellerową "Sztukę Kochania", która osiągnęła rekordowe siedem milionów sprzedanych egzemplarzy i miała dziesiątki tysięcy pirackich dodruków. 



"Sztuka Kochania" pewnie dla większości z nas wydaje się być typowym poradnikiem. Ja, takim mianem bym jej nie określiła. Według mnie, jest to książka, która potrafi wprowadzić każdego (począwszy od nastolatka skończywszy na osobach starszych) w świat miłości między dwojgiem ludzi, która odpowiednio prowadzi do seksu, będącego nadal tematem tabu. Bez tej miłości, szacunku do siebie nawzajem, otwartości, zrozumienia wiele nie zdziałamy. 



Książka pozwala nam na nowo zapoznać się z naszym ciałem. Michalina wskazuje na istotne różnice pomiędzy budzeniem się seksualności dziewcząt i chłopców, radzi, by nie spieszyć się z rozpoczęciem współżycia, poleca lepiej się poznać i powoli odkrywać, co sprawia przyjemność. Wprowadza nas w świat zmysłów, doznań, orgazmu. W książce znajdziemy również techniki seksualne wraz z opisami i ilustracjami, pozwalającymi dotrzeć do tego, co dla nas będzie odpowiednie. 



"Sztuka Kochania" zawiera także część poświęconą metodom zapobiegania ciąży. Jednak, jak wiadomo, należy ją traktować z przymrużeniem oka, bardziej jako historię antykoncepcji.  Aktualne wydanie wzbogacono o  rozdział dotyczący współczesnej antykoncepcji.





Jeśli chodzi o techniczne aspekty książki, to podzielona została na dosyć długie rozdziały. Całość wzbogacają ilustracje, szkice, wykresy itp. 







Podsumowując, mimo iż książka napisała została 40 lat temu, nadal jest jak najbardziej aktualna. Warto po nią sięgnąć m.in. w okresie dojrzewania, a także w przypadkach, gdy będąc w stałym związku do życia seksualnego wkrada się monotonia.



Kochani, dajcie znać, czy Wy również zapoznaliście się ze "Sztuką Kochania" :)



 

7 komentarzy:

  1. Z chęcią zobaczyłabym film :)

    OdpowiedzUsuń
  2. O książce słyszałam już wieki temu, ale jej jeszcze nie czytałam. Czytam natomiast obecnie książce o Michalinie Wisłockiej - historię powstawania Sztuki kochania - bardzo ciekawa propozycja :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. film jak dla mnie był beznadziejny ..książkę bym przeczytała

    OdpowiedzUsuń
  4. wow,bardzo życiowa, muszę ją dorwać.

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam tę książkę ;) Warto ją przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde napisane tutaj słowo :)**

Staram się każdego z Was odwiedzać :)

Pozdrawiam