Przegląd miesiąca - kwiecień 2017!


Cześć Kochani!

Jak ten czas szybko umyka ... Dzisiaj mamy już 8. maja, a ja dopiero przychodzę do Was z przeglądem miesiąca kwietnia, który upłynął mi błyskawicznie. 



1. Obejrzane seriale

W kwietniu kontynuowałam oglądanie serialu "Czarodzieje" ("The Magicians"). Zakończyłam pierwszy sezon, który był w sumie przeciętny. Zastanawiałam się, czy jest sens oglądać drugi, ale namówił mnie do tego Michał. Sezon drugi jest mega wciągający, ciągle coś się dzieje. Dla przypomnienia poniżej krótki opis serialu :)



Serial skupia się na grupie dwudziestu kilku osób z Nowego Jorku, które studiują magię i odkrywają, że świat fantasy, o którym czytały jako dzieci, jest prawdziwy i zagraża ludzkości. Jednym z nich jest Quentin Coldwater, utalentowany młodzieniec, który nie może odnaleźć się w zwyczajnym świecie. Wstępując do elitarnego sekretnego klubu uniwersytetu dla czarodziejów, poznaje świat magii. 



Drugi serial, którego oglądałam namiętnie wieczorami z Michałem, zwie się "24: Dziedzictwo" ("24: Legacy"). Głównym bohaterem serialu jest Eric Carter, który wraz z tajnym oddziałem żołnierzy we współpracy z Rebeccą Ingram, wyeliminował terrorystycznego lidera Ibrahima Bin-Khalida. Były bohater wojenny żyje wraz żoną Nicole, jednak ich szczęście nie trwa długo, bowiem współpracownicy Bin-Khalida namierzają oddział i po kolei eliminują członków. Eric rozpoczyna więc walkę nie tylko o swoje życie, ale również o życie bliskich i bezpieczeństwo całej Ameryki. Serial jest pełen akcji i napięcia. Z zainteresowaniem śledzi się każdą minutę. 



2. Youtube

Przeglądając haule zakupowe z Aliexpress na yt, natrafiłam na kanał uroczej i sympatycznej Emilii Anny Nowak, na którym znajdziemy sporo urodowych filmików i modowych inspiracji.



3. Muzyka

U Michała usłyszałam utwory pochodzące z płyty "Życie po śmierci" O.S.T.R i muszę przyznać, że skradła ona moje serducho <3



4. Ulubieńcy kosmetyczni

Pierwszym kwietniowym ulubieńcem została kremowa pianka pod prysznic Fresh & Fruity marki Balea. Lekka, puszysta, niezwykle przyjemna dla skóry, a do tego cudownie pachnąca <3 Połączenie limetki i różowego grejpfruta daje niesamowicie intensywną, pobudzającą, świeżą, orzeźwiającą mieszankę.

Szczegółowa recenzja - klik



W kwietniu do grona ulubieńców dołączyła także baza pod cienie All Day Ideal Stay 24h Eveline Cosmetics. Baza ładnie podbija kolory cieni, zapobiega ich osypywaniu podczas nakładania, zdecydowanie przedłuża ich trwałość.

Szczegółowa recenzja - klik



W kwietniu polubiłam się również mocno z mazidłem odżywczo-kojącym marki Polny Warkocz. Sprawdza się ono nie tylko jako krem do twarzy, ale  jest genialne do stosowania na podrażnioną depilacją skórę, zwłaszcza w okolicach bikini, gdyż zmiękcza ją i uspokaja.

Szczegółowa recenzja - klik



Krótki ten kwietniowy przegląd, ale mam nadzieję, że coś w nim dla siebie znaleźliście :)


 

7 komentarzy:

  1. Jestem ciekawa pianki z Balea :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Czas leci jak głupi :( Zainteresował mnie serial "Czarodzieje"!

    OdpowiedzUsuń
  3. kremowa pianka to jest coś :)

    OdpowiedzUsuń
  4. muszę zapoznać się z polnym warkoczem, bardzo lubię zamawiać z Aliexpress więc muszę zobaczyć co inni kupują na yt

    OdpowiedzUsuń
  5. Dzięki za Youtubowe oraz serialowe polecenia :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde napisane tutaj słowo :)**

Staram się każdego z Was odwiedzać :)

Pozdrawiam