Estée Lauder, Double Wear, Stay-in-Place Makeup SPF 10, Podkład o przedłużonej trwałości


Cześć Kochani!

Od dawna jednym z moich ulubionych podkładów jest Colorstay marki Revlon. Postanowiłam jednak spróbować czegoś nowego z wyższej półki cenowej. Stąd też sięgnęłam po słynny podkład o przedłużonej trwałości Double Wear Stay-in-Place Makeup SPF 10 marki Estée Lauder. Jeśli ciekawi Was, jak ten podkład się u mnie spisuje, zapraszam do dalszej części wpisu ...



Podkład, dokładnie 30 ml, mieści się w niewielkiej, prostokątnej buteleczce wykonanej z solidnego, grubego, matowego szkła. Buteleczkę zdobi złota zakrętka oraz złote logo i nazwa marki.




Minusem buteleczki jest brak pompki dozującej. Ciężko jest, zwłaszcza na początku, nie wylać zbyt dużej ilości podkładu.



Dodatkowo podkład zapakowano w eleganckie, kartonowe pudełko w kolorze granatu ze złotymi napisami. Odnajdziemy na nim opis produktu m.in. w języku angielskim, skład, pojemność.






Bardzo spodobała mi się konsystencja podkładu - z jednej strony dość rzadka i lekka, a z drugiej treściwa i dobrze kryjąca. Posiada specyficzny zapach, który podczas aplikacji, jak i po nałożeniu, nie jest wyczuwalny. Świetnie współpracuje zarówno z wilgotną gąbeczką-jajeczkiem, jak i pędzlem typu flat top. Ładnie stapia się ze skórą, nie smuży, nie ciemnieje. 




Zaletą podkładu Double Wear jest szeroka gama dostępnych odcieni. Myślę, że każdy znajdzie coś dla siebie. Ja zdecydowałam się na odcień 1N2 ECRU. Jest to jeden z jaśniejszych odcieni, który jednak dla typowych bladziochów będzie nadal za ciemny. "N" oznacza, iż należy do ocieni neutralnych, ale według mnie, wpada w żółte tony, co mi akurat odpowiada. 



Jak już wspomniałam, podkład naprawdę dobrze kryje i co istotne, to krycie można budować. Sama nie mam większych problemów z cerą, więc wystarcza mi jedna, cienka warstwa, by uzyskać ładny, naturalny efekt. Podkład matuje skórę, dając przy tym jednak przyjemne, satynowe wykończenie. Co ważne, nie wysusza tej skóry, nie podrażnia. Jest mega trwały - z delikatnymi poprawkami (tzn. lekkim przypudrowaniem po ok. 8-10 godzinach) utrzymuje się na twarzy cały dzień



Podkład nie należy do najtańszych, jednak aktualnie w internetowej drogerii/perfumerii iperfumy.pl by NOTINO można go zakupić już za niecałe 150 zł




Kochani, koniecznie podzielcie się waszymi doświadczenia z podkładami z wyższej półki, bo ja Estée Lauder jestem zachwycona <3 Jeżeli macie inne sprawdzone podkłady, to również napiszcie :)




4 komentarze:

  1. Twarz porcelanowej laleczki, - pięknie wyglądasz, też mam ten podkład bardzo poprawia wygląd skóry, daje się do zdjęć, rzadko go używam bo jest ciężki

    OdpowiedzUsuń
  2. Cena rzeczywiście nie zachęca, ale skoro działa...

    OdpowiedzUsuń
  3. Prawdziwa perełka :) Ja bardzo rzadko sięgam po podkład ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Patrząc na butelkę myślałam "jaki cudny bladzioch" ale faktycznie na ręce nie jest taki jasny. Słyszałam o nim wiele dobrego, tylko kolor musiałabym znaleźć praktycznie jak dla porcelany:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde napisane tutaj słowo :)**

Staram się każdego z Was odwiedzać :)

Pozdrawiam