Cześć Kochani!
Od niedawna w ofercie marki AVON pojawiły się szminki w płynie. AVON wychodząc naprzeciw obecnym trendom, wprowadził szminki zarówno o wykończeniu matowym, jak i błyszczącym. W październikowym ShinyBox Think Pink znalazłam matową szminkę w odcieniu pięknej czerwieni, natomiast wcześniej zamówiłam sobie matowego "nudziaka". Poniżej chcę się z Wami podzielić moim wrażeniami na temat tych szminek, gdyż krążą o nich i pozytywne, i negatywne opinie.
Prostokątne opakowania wykonane z solidnego, przezroczystego tworzywa kryją po 7 ml produktu. Są proste, a zarazem całkiem ładne.
Wyposażone zostały w mięciutkie, płaskie, języczkowe aplikatory, którymi naprawdę bardzo łatwo i szybko aplikuje się szminkę na usta. Przy pomocy tego aplikatora można naprawdę ładnie obrysować kontur ust.
Konsystencja szminek jest specyficzna - gęsta, treściwa, ale przy tym puszysta. Pachnie naprawdę przyjemnie.
Jak już wspomniałam we wstępie, szminki posiadam w dwóch kolorach. Pierwszy z nich to Dare To Be Bare. Jest to ciemniejszy nudziak wpadający w odcienie brązu, a w zależności od światła może i nawet trochę w odcienie pomarańczu. Drugi zaś nosi nazwę Irresistible. To z kolei jest intensywna czerwień, która wchodzi nieco w bordowe tony. Oba kolory idealnie trafią w moje gusta.
Szminki dają bardzo ładne, matowe wykończenie. Należy jednak pamiętać, aby nakładać cienką warstwę, ponieważ im więcej szminki na ustach, tym zaczyna ona nieestetycznie wyglądać. Tworzą się grudki, szminka waży się, zbiera w załamaniach - zwłaszcza dzieje się to w przypadku tej w odcieniu nude. Są mocno napigmentowane, idealnie kryją.
Szminki są dosyć trwałe. Czerwona potrafi się utrzymać na ustach naprawdę kilka dobrych godzin, pomimo jedzenia i picia, nie wysuszając przy tym ust i nie podkreślając suchych skórek. Natomiast "nudziak" schodzi nieco szybciej, podkreśla suche skórki, co nawet widać na zdjęciach. Mimo wszystko, oba kolory bardzo mi się spodobały <3
W aktualnym katalogu AVON szminki dostępne są w cenie 17,99 zł. Mam ochotę zakupić na przetestowanie jakiś kolorek w wersji błyszczącej :)
Kochani, dajcie znać, co myślicie o tych szminkach. Jeśli macie je, to koniecznie podzielcie się swoimi wrażeniami, przemyśleniami :)
W pierwszym ci lepiej..
OdpowiedzUsuńMam ten nudziak i jestem zadowolona, trwałość ok bez jedzenia i picia i u mnie odwrotnie niż u Ciebie nie podkreśla żadnych skórek nawet jak go dokłądam, zawsze wygląda estetycznie i dobrze inaczej niż ta wersja błyszcząca ;D
OdpowiedzUsuńZamówiłam sobie Irresistible i jestem zadowolona :)
OdpowiedzUsuńNie polubiłam się z tą pomadką. Wolę jednak zastygające produkty ;)
OdpowiedzUsuńjesteś śliczna, mam Irresistible i bardzo pasuje mi te kolor. :)
OdpowiedzUsuńZastanawiam się nad Dare :) Tobie ładnie w tej czerwonej :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nudziak podkreśla suche skórki :P
OdpowiedzUsuńten nudziak jest naprawdę super! :)
OdpowiedzUsuńPięknie dobrane odcienie, nie wiem, który piękniej się na Tobie prezentuje.. W obu wyglądasz rewelacyjnie:)
OdpowiedzUsuńJestem mega ciekawa tych pomadek! podbijają internet :)
OdpowiedzUsuńBrzmi zachecajaco :D Chyba sie skusze bo kolorki sa bardzo ladne :D
OdpowiedzUsuńNudziak jest śliczny :)
OdpowiedzUsuńTen nude śliczny :) chyba go sobie zamówie :)
OdpowiedzUsuńOba kolory mi się podobają, chociaż dla siebie brałabym nudziaka :D
OdpowiedzUsuńMam ten kolor I coś tam i jest naprawdę świetna <3
OdpowiedzUsuńKolorek Nude jest piękny ! Chociaż osobiście uwielbiam pomadki z marki Bourjois, te matowe! Trzymają się niemalże cały dzień u mnie <3
OdpowiedzUsuńZastanawiam się nad zamówieniem jakiegoś koloru właśnie, więc recenzja w porę!
OdpowiedzUsuń