Hejka Kochani!
Balsamy do ust Carmex uwielbiam! Testowałam już wiele wersji zapachowych. Ostatnio miałam okazję zapoznać się z balsamem o smaku arbuza, który bardzo przypadł mi do gustu. Jeśli ciekawi Was, co o nim sądzę, zapraszam do dalszej lektury ...
7,5 g produktu mieści się w malutkim, zakręcanym słoiczku, wykonanym z solidnego tworzywa. Nie do końca odpowiada mi taka forma opakowania balsamu. Produkt musimy wydobywać palcami, co jest dla mnie mało higieniczne. Stąd też balsam stoi na moim nocnym stoliku i używam go na noc oraz o poranku tuż przed wykonaniem makijażu :) Dodatkowo otrzymujemy go w kartonowo-plastikowym opakowaniu.
Zapach to zdecydowana zaleta tego balsamu <3 Przyjemny, słodki, naprawdę arbuzowy sprawia, że produkt chce się nakładać na usta raz, drugi, trzeci ... Idealnie miękka konsystencja bezproblemowo rozprowadza się po ustach, dając uczucie delikatnego mrowienia i chłodzenia. I przyznam szczerze, że to w nim chyba najbardziej lubię :)
Balsam dobrze nawilża suche i spierzchnięte usta, likwiduje suche skórki, zmiękcza, wygładza i koi wrażliwy naskórek. Zauważyłam również, że optycznie te usta powiększa.
Balsam do ust Carmex Watermelon możecie zakupić w drogeriach Rossmann w cenie 10,69 zł. Polecam!
Uwielbiam Carmex, ale o arbuzowym nie słyszałam. Muszę go miec, bo arbuza to kocham :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam carmexowe pomadki, ale arbuzowy słoiczek również chętnie przygarnę:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam carmexowe pomadki, ale arbuzowy słoiczek również chętnie przygarnę:)
OdpowiedzUsuńtej wersji nie miałam jeszcze ale uwielbiam wszystkie carmexy, rewelacyjnie się u mnie spisują
OdpowiedzUsuńMnie odstrasza niestety sloiczek, bo Carmexy uwielbiam i kupuje namietnie ale w tubkach lub sztyftach <3
OdpowiedzUsuń