Hejka Kochani!
Kremy do rąk to produkty, które są ze mną wszędzie - w domu, w pracy, w podróży. Skóra moich dłoni ma skłonności do mocnego przesuszania, stąd też muszę ją kilka razy dziennie nawilżać. Ostatnio zadomowiły się u mnie dwa kremy z Laboratorium Farmapol z serii Fruity Jungle w prześlicznych opakowaniach nawiązujących już do lata <3 Po więcej szczegółów na ich temat, zapraszam do dalszej części wpisu :)
Kremy (dokładnie po 75 g) mieszczą się w niewielkich, poręcznych tubkach wykonanych z miękkiego tworzywa. Ich design jest niezwykle uroczy, wakacyjny, tropikalny, wzbudzający pozytywne odczucia. Widząc je na półce w drogerii, na pewno bym po nie sięgnęła <3 Na tylnej stronie tubki zamieszczono szczegółowe opisy kremów oraz pełne składy.
Tubki zamykane są na tradycyjny klik - praktyczny i solidny.
Konsystencja kremów sprawia wrażenie gęstej i treściwej, ale jednocześnie jest przy tym lekka, kremowa. Bez wysiłku rozprowadza się po skórze, szybko się wchłania, nie pozostawiając tłustej, lepkiej warstwy. Nadaje się idealnie do nawilżania dłoni w trakcie pracy (pracuję przy komputerze, pośród ogromu papierów, a więc nie mogę sobie pozwolić na tłuste, klejące i tym samym brudzące dłonie).
Jeśli chodzi o zapachy to Smoczy Owoc zdecydowanie wygrywa pojedynek z Liczi. Dla zainteresowanych, Smoczy Owoc nazywany także pitają lub truskawkową gruszką to owoc wielu gatunków kaktusa. Kwitnie tylko i wyłącznie nocą, stąd też często określa się go królową nocy bądź księżycowym kwiatem.
Krem Smoczy Owoc pachnie niesamowicie - słodko, smakowicie, ale nie mdląco, gdyż ma w sobie coś świeżego i orzeźwiającego. Krem Liczi natomiast jest, jak dla mnie, zbyt słodki i duszący. Wersje różnią się między sobą barwą - Smoczy Owoc jest delikatnie różowy, natomiast Liczi biały.
Działanie kremów jest jednakowe. Ładnie nawilżają skórę, jednak jest to dosyć krótkie nawilżenie. Według mnie, jednak na okres letni w zupełności ono wystarczy. Kremy błyskawicznie skórę wygładzają, zmiękczają, momentalnie likwidują uczucia szorstkości i ściągnięcia.
Kochani, kto z Was miał okazję już zapoznać się z tymi nowościami? Koniecznie dajcie znać, jak się sprawdziły :)
lubię je :)
OdpowiedzUsuńmysle ze nawet szata graficzna nawiazuja do lata ,9
OdpowiedzUsuńchętne bym go wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńmam te kremy, moim faworytem jest Smoczy Owoc
OdpowiedzUsuńZa same opakowania bym kupiła :)
OdpowiedzUsuńNie znam tych kremów, ale wyglądają smakowicie :) I wydaje się, że tak samo pachną :) Pozdrawiam http://mammapchela.blox.pl/html
OdpowiedzUsuńOj same opakowania bardzo kuszą :) Musimy sobie coś takiego sprawić na lato!
OdpowiedzUsuńCudne mają szaty graficzne. Mogłabym dać im szansę :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz na oczy widzę. Chce taki :D
OdpowiedzUsuńCzytałam o tych kremach bardzo wiele pozytywnych opinii. Wyglądają pięknie, owocowo. Chętnie wypróbowałabym każdy z nich <3
OdpowiedzUsuńPiekem!chcę! Gdzie można kupić?
OdpowiedzUsuńJuż same opakowania mi się podobają :) Mam chęć na te kremiki!
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji przetestować, jednak opakowania są cudowne! W czym przerabiasz zdjęcia? Są bardzo ładne ;)
OdpowiedzUsuńLiczi mnie kusi - i jak już mówiłam opakowania sa boskie!
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie wygląda ten krem.
OdpowiedzUsuńKremy super się prezentują , ale najbardziej podobają mi się zdjęcia :) Takie wiosenne i pełne kolorów. Super!
OdpowiedzUsuńOpinia super więc chyba będzie następny w kolejce do wypróbowania
OdpowiedzUsuńOj tak, krem do rąk to rowniez moj niezbędnik 😃
OdpowiedzUsuńnamówiłaś mnie na ten smoczy owoc :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tych kremach.
OdpowiedzUsuńnie wiedziałam, że pitaja jest tak ciekawym owocem ;)
OdpowiedzUsuń