Revolution PRO, Supreme Black Eyeliner
Cześć Kochani!
Już jakiś czas temu, obiecałam Wam, że podzielę się opiniami na temat kosmetyków marki Revolution PRO i powoli te recenzje będą się pojawiały. Dzisiaj chcę zapoznać Was bliżej z eyelinerem Supreme Black, który towarzyszy mi każdego dnia już od ok. 2 miesięcy. Zapraszam!
Jestem fanką eyelinerów w pisaku i po takie też najczęściej sięgam, gdyż tymi w pędzelku nie umiem się do końca posłużyć. I taką własnie formę ma eyeliner Revolution PRO, którego wyposażono w filcową, ostro zakończoną końcówkę. Pozwala ona na precyzyjne, idealne wyrysowanie zarówno klasycznej kreski, jak i kociego oka. Współpracuje się z nim szybko, bezproblemowo.
Eyeliner ma mocno czarny pigment, który zastyga na powiekach w tempie ekspresowym, dając trwały, matowy efekt i pozostaje na tym samym miejscu przez cały dzień. Nie kruszy się, nie rozmazuje, nie ściera.
Design opakowania eyelinera jest bardzo prosty i klasyczny , bez zbędnych dodatków i udziwnień. Dodatkowo eyeliner zapakowano w ładne, eleganckie pudełeczko.
Eyeliner w internetowych drogeriach możecie kupić za ok. 20 zł. Jak za taką jakość i trwałość to zdecydowanie niewiele.
O łał! Ale pigment ma zaskakująco intensywny!
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że u mnie najlepiej sprawdzają się takie eyelinery z pędzelkiem :) Raz próbowałam takiego w pisaku i jakoś mi nie przypadł do gustu.
OdpowiedzUsuńWygląda w porządku - a skoro można nim bez problemu pisać, to z pewnością równie łatwo stworzyć kreskę ;]
OdpowiedzUsuńfajna końcówka, myślę, że dla mnie byłaby wygodna
OdpowiedzUsuńJa też wolę eyelinery w pisaku:)
OdpowiedzUsuń