ShinyBox, Time to Shine

Witajcie moi Kochani!

Nieco z opóźnieniem przychodzę do Was z prezentacją styczniowego pudełka ShinyBox Time to Shine, którego zawartość spodobała mi się – i to bardzo! ShinyBox Nowy Rok rozpoczęło zdecydowanie pozytywnie! Ciekawi, co kryło pudełko? Jeżeli tak, to zapraszam dalej!

Zachwycaj, błyszcz, odkryj siebie na nowo i rozpocznij Nowy Rok ze styczniowym pudełkiem ShinyBox Time to Shine.
Wraz z najnowszym pudełkiem ShinyBox oddajemy w Twoje ręce kosmetyki, dzięki którym będziesz prezentować się idealnie nie tylko podczas karnawału. My zadbamy o Twój makijaż oraz zdrowe i piękne włosy. Ty natomiast teraz oddaj się zabawie i olśniewaj pięknem.

W każdym styczniowym pudełku ShinyBox Time to Shine zamówionym do dnia pierwszej wysyłki tj. 23 stycznia 2019 do godz. 14:00 znajdowało się łącznie 7 produktów. W zestawach zamówionych po tym terminie, w każdym styczniowym pudełku ShinyBox Time to Shine znajdowało się łącznie 6 produktów.

Moje styczniowe pudełko ShinyBox kryło 9 produktów. Jest to więcej niż w standardowych box'ie, gdyż jestem Ambasadorką ShinyBox i otrzymuję produkty, które występują w tych standardach wymiennie. Dodatkowo w pudełku znalazł się folder z opisami i cenami produktów, ulotka oraz voucher.

1. VIS PLANTIS, Maska do włosów z serii Basil Element – produkt pełnowymiarowy: 29,99 zł/200 ml

Zwiększa miękkość i elastyczność włosów i skutecznie przeciwdziała rozdwajaniu się końcówek. Dzięki naturalnemu, ekologicznemu ekstraktowi pozyskiwanemu z bazylii, dodatkowo wzmacnia i odmładza strukturę skóry głowy, opóźnia utratę włosów i zagęszcza je.

Maski do włosów to produkty, po które sięgam praktycznie po każdym myciu włosów i tym samym zużywam ich spore ilości. Tej jeszcze nie miałam okazji przetestować, więc cieszę się, że znalazła się w pudełku.

2. _ELEMENT, Szampon do włosów z węglem aktywnym – produkt pełnowymiarowy: 25,99 zł/300 ml

Dogłębnie oczyszcza skórę głowy, działa kojąco i nawilżająco, chroni włosy przed negatywnym wpływem środowiska i zmniejsza przetłuszczanie się włosów. Przeznaczony jest do pielęgnacji wszystkich typów włosów, przede wszystkim narażonych na częsty kontakt z różnego rodzaju zanieczyszczeniami.

Wczoraj pierwszy raz myłam tym szamponem włosy i póki co, jestem zachwycona. Zawiera czarne drobinki peelingujące, które świetnie oczyszczają skórę głowy z wszelkich zanieczyszczeń. Co istotne, nie plącze włosów, nie wysusza ich. Jedyny minus, jak na razie, to rzadka konsystencja.

3. BELL, HYPOAllergenic Brow Modeller Gel – produkt pełnowymiarowy: 17,99 zł/szt.

Niezwykle trwały korektor do brwi w żelu, optycznie wypełniający ubytki. Pozwala wymodelować brwi i nadać twarzy odpowiednią oprawę. Specjalnie wyprofilowana szczoteczka sprawia, że aplikacja jest łatwa i umożliwia każdemu precyzyjne nałożenie preparatu. Dzięki temu brwi przez cały dzień są podkreślone i nie tracą wyrazu, a przy tym wyglądają naturalnie i lekko. Mix kolorów.

Już od ok. 2 lat jestem wierna żelowi do stylizacji brwi Brow His Way marki Rimmel. Jestem z niego bardzo zadowolona, ale chętnie zapoznam się z innym produktem do brwi, który będzie spisywał się równie dobrze. Być może będzie to właśnie korektor w żelu od Bell? Otrzymałam go w kolorze jasnego brązu (nr 01), który pasuje do mojej urody.

4. BELL, Kremowa pomadka do ust Secretale Nude – produkt pełnowymiarowy: 13,49 zł/szt.

Daje efekt mokrych ust – są nawilżone i soczyste, jakby pokryte taflą wody. Kremowa konsystencja równomiernie powleka je aksamitną, odżywczą powłoką. Produkt wygładza usta i nie skleja ich. Kolor i blask utrzymują się przez wiele godzin, a usta pozostają miękkie i ponętne.

Kolejny produkt w pudełku, który wpisał się w moje ulubione makijażowi odcienie. Kremowa pomadka w twarzowym odcieniu nude, wpadającym może nieco w pomarańczowe tony ładnie podkreśla usta, sprawia wrażenie, że wydają się większe. Do tego to eleganckie złoto-białe opakowanie <3

5. BELL, HYPOAllergenic Lip Lacquer Liquid – produkt pełnowymiarowy: 12,99 zł/szt.

To połączenie intensywnego, na pigmentowanego koloru błyszczyka z trwałością pomadki. Dodatkowo optycznie powiększa i wygładza usta na wiele godzin. Chroni przed nadmiernym przesuszaniem i nie pozostawia uczucia lepkości. Idealny na każdą okazję. Mix kolorów.

Fanką błyszczyków nie jestem, ale prezentuje się i nosi na ustach całkiem nieźle. Trafił do mnie również nudziakowy odcień (nr 01), bardzo podobny do koloru wyżej wspomnianej pomadki, a więc jest ok.

6. BIODERMIC, Maska w płacie – produkt pełnowymiarowy: ok. 17,99 zł/9,5 ml

Maska hialuronowa Oparta na wyselekcjonowanych naturalnych składnikach aktywnych. Kwas hialuronowy łączy włókna kolagenu i elastyny w skórze właściwej i wiąże cząsteczki wody, zapewniając jej blask. Nawilża i napina skórę, wygładza drobne zmarszczki i nierówności. Minimalizuje stany zapalne i usuwa wolne rodniki. Pozostawia skórę jędrną, nawilżoną i aksamitnie gładką. 

Produkt wymienny (1 z 4) z maską kawiorową, maską aloesową i maską kolagenową.

Maski uwielbiam, stosuję je regularnie, a tej nie znam, więc chętnie przetestuję. A trafiła do mnie maska nasączona serum hialuronowym. 

7. CARLO BOSSI, Elixia - travel size: 14,99 zł/9,5 ml

Zmysłowy eliksir owocowo – kwiatowy, czaruje swą zmysłowością i oryginalnością. Świeże owoce, egzotyczne uwodzicielskie kwiaty z dodatkiem orientalnych akordów bursztynu, paczuli, piżma i drzewa sandałowego, tworzą oryginalny zapach orientu, pełen energii i zauroczenia.

Przyznam szczerze, że jest to chyba jedyny produkt z tego pudełka, który nie do końca przypadł mi do gustu ... Orientalne klimaty zapachowe nie zawsze mi się podobają. Ale komuś oddam i ktoś na pewno skorzysta z tego spray'u zapachowego.

8. SCHWARZKOPF, Gliss Kur PURIFY&PROTECT, Szampon do włosów - produkt pełnowymiarowy: 11,99 zł/250 ml

Zawarty w kosmetyku ekstrakt z nasion Moringi i keratynowe serum odpowiada na potrzeby włosów przeciążonych zanieczyszczeniami oraz przetłuszczających się. Odbudowuje zniszczenia powodowane wolnymi rodnikami, chroni włosy przed zanieczyszczeniami oraz tworzy ultracienką warstwę ochronną, przeciwdziałającą szkodliwym czynnikom zewnętrznym. Bez silikonów i sztucznych barwników.

Szampon Gliss Kur całkiem nieźle radzą sobie z pielęgnacją moich, często upierdliwych, włosów. Tej wersji jeszcze nie miałam i na pewno przetestuję.

9. DERMAGLIN, Regenerująca maseczka do twarzy - produkt pełnowymiarowy: 6,99 zł/szt. 

Intensywnie regeneruje, głęboko odżywia, dokładnie oczyszcza i wygładza skórę twarzy. W swoim składzie zawiera zieloną glinkę kambryjską, wyciąg z miodu akacjowego, olejek pomarańczowy. Polecana jest w szczególności dla skóry zmęczonej, szorstkiej, wymagającej zdecydowanego działania i poprawy wyglądu. Pozostawia skórę gładką i przyjemną w dotyku.

Te maseczki Dermaglin są w porządku, mają fajne działanie, jednak zdecydowanie za często pojawiają się w ShinyBox. Można by je było zastąpić maskami innych firm.

10. BELL, HYPOAllergenic Powder & Bush – produkt pełnowymiarowy: 18,85 zł/szt. 

To idealne połączenie matującego pudru z ożywiającym różem w jednym opakowaniu. Zapewnia profesjonalnie wyglądający i trwały makijaż. Aksamitna formuła pomaga zatuszować niedoskonałości pozostawiając skórę promienną i wypoczętą. Wystarczy lekkie muśnięcie pudrem, a następnie różem, by wyglądać świeżo i naturalnie. Produkt optycznie wygładza oraz modeluje owal twarzy. Mix odcieni.

Produkt ten znajdował się regularnie w styczniowym pudełku, jednak w moim go zabrakło z przyczyn technicznych. Szkoda, bo na pewno bym się z nim bliżej poznała.

Kochani, to już cała zawartość mojego styczniowego ShinyBox'a. Uważam, że jest naprawdę fajnie! Produkty przydatne, wszystkie do zużycia. Najbardziej zainteresował mnie ten szampon z węglem aktywnym i kosmetyki Bell. Dajcie znać, jak Wam ta zawartość się podoba. UWAGA! Pudełko Time to Shine nadal można sobie sprezentować - KLIK <3