Witajcie moi Kochani!
Już za 66 dni powiemy sobie sakramentalne TAK! Nie wierzę, że to już tak blisko. Coraz więcej spraw mamy do załatwienia, coraz więcej będzie dylematów. Ale dzisiaj przychodzę do Was z tematem, który był dla nas, a może w sumie głównie dla mnie, bardzo oczywisty. Mianowicie chcę poruszyć problem wyboru oprawy muzycznej ślubu w Kościele. Jeszcze w liceum rozpoczęłam swoją przygodę z uświetnianiem uroczystości ślubnych – śpiewałam i grałam na skrzypcach przez kilka dobrych lat. Stąd też ten temat jest mi tak bardzo bliski. Od początku więc wiedziałam, czego chcę. A poniżej postaram się podsunąć i Wam pewne rady, wskazówki, możliwości … Zapraszam!
![]() |
Piotr Duda Fotografia |
Według mnie, podstawą oprawy muzycznej Mszy Świętej ślubnej (i nie tylko) jest organista. Nie wyobrażam sobie, by wówczas mogło zabraknąć dźwięku organ, czy jakiegokolwiek innego instrumentu klawiszowego oraz śpiewu części stałych Mszy Św., np. "Święty, święty" lub "Baranku Boży". Pamiętajcie, aby wcześniej ustalić udział organisty podczas ślubu i zapytać, ile taka usługa kosztuje. U mnie, w województwie podkarpackim, ceny za tego typu usługę kształtują się w okolicach 150-250 zł.
![]() |
Banach Fotografia |
Mnie zawsze zachwycały instrumentalne wykonania utworów. Stąd też na naszym ślubie pojawi się trio smyczkowe <3 Przyznajcie, że skrzypce, altówka i wiolonczela mają niesamowity urok! Wzbudzają zachwyt, wprowadzają podniosłą, wzruszającą atmosferę! Wiadomo, że w tym przypadku musimy zapłacić nieco więcej za taką usługę, zwłaszcza jeżeli mamy więcej niż jednego wykonawcę.
![]() |
Piotr Duda Fotografia |
Jak widzicie, możliwości jest wiele. Pamiętajmy jednak, że wszystkie pomysły, szczegóły dotyczące oprawy muzycznej musimy wcześniej uzgodnić nie tylko z organistą, ale i z księdzem. Nie każdy ksiądz zgadza się na takie "atrakcje". Nieraz spotykałam się z problemami z ich strony. Jest wiele pięknych utworów religijnych na ślub, ale nie pozwalają na to, by były śpiewane, gdyż nie są "pieśniami liturgicznymi". Znam głębiej temat i wszystko rozumiem, ale dla mnie jest to nieco sprzeczne, gdyż można je wykonywać np. podczas Mszy Św. np. dla młodzieży lub podczas pielgrzymek, a nie wolno na ślubie ...
Kochani, dajcie znać, jaki był Wasz wybór lub co byście wybrali, lub co planujecie wybrać, jeżeli chodzi o oprawę muzyczną ślubu w kościele :) Na dniach, przygotuję dla Was listę pieśni/piosenek religijnych/utworów instrumentalnych, których warto posłuchać. Być może coś Wam się spodoba :)
Taka oprawa będzie na pewno cudownym wspomnieniem ♡♡♡
OdpowiedzUsuńmoja siostra bierze ślub w czerwcu, ma wynajętą dziewczynę , która będzie śpiewała Ave Maria czy coś takiego
OdpowiedzUsuńOj nam jeszcze daleko do wesela, ale dzięki za propozycję:)
OdpowiedzUsuńWieeeeeki temu brałam ślub :)
OdpowiedzUsuńSkoro zajmujesz się oprawą muzyczną ślubów to przypuszczam, że będzie wyzwaniem zadowolić Twój gust ;-) U nas była organistka, którą znałam całe życie właściwie z pięknym głosem, który zawsze uwielbiałam.Za to czytania, psalm oraz modlitwę wiernych obstawiali moi przyjaciele i było to bardzo wzruszające.
OdpowiedzUsuńCiekawe propozycje. Jednak ja na razie ślubu nie planuję i nie mam pomysłu na muzykę.
OdpowiedzUsuńU Nas była Pani która ślicznie zaśpiewała Ave Maryja.
OdpowiedzUsuńTak to prawda, taka oprawa muzyczna nadaje niepowtarzalny urok i cudowne wspomnienia.
OdpowiedzUsuńW takich sprawach zwracam się raczej do polecanych zawodowców, którzy już nie raz się sprawdzili. Tak nie muszę się martwić, że coś nie wypali.
OdpowiedzUsuń