Hejka Kochani!
Zaglądam tutaj na chwilkę, by przedstawić Wam mojego letniego ulubieńca do pielęgnacji ciała, którego otrzymałam prosto ze Stanów w prezencie od Koleżanki z pracy <3 A jest nim balsam do ciała Endless Weekend marki Bath & Body Works. Możecie się domyślić, iż balsam uwiódł mnie zapachem ...
Balsam ma lekką, średnio gęstą konsystencję, która bezproblemowo rozprowadza się po skórze. Szybko się wchłania i co istotne, nie zostawia tłustej, lepkiej warstwy.
Endless Weekend to mieszanka sorbetu z malin i liczi, soczystej nektarynki, mandarynki, słonecznej magnolii i waniliowego drzewa sandałowego. Kompozycja iście letnia, orzeźwiająca, świeża, owocowa, która pozostaje na skórze przez kilka godzin od aplikacji.
Balsam całkiem nieźle nawilża skórę, zmiękcza ją, wygładza. Używam go raz dziennie, po kąpieli i to mojej skórze zdecydowanie wystarcza.
Kochani, podzielcie się ze mną swoimi pielęgnacyjnymi ulubieńcami na lato :)
Jestem przekonana, że taka eksplozja zapachów by mi przypadła do gustu. A przy tym jeszcze to piękne opakowanie :)
OdpowiedzUsuńWspaniały prezent, uwielbiam tę markę :)
OdpowiedzUsuńWspaniały prezent, uwielbiam tę markę :)
OdpowiedzUsuńCzuję, że zapach mnie również by się spodobał.
OdpowiedzUsuńopakowanie jest piękne, a skoro działanie też fajne, to super ;)
OdpowiedzUsuńpiękne zdjęcia. miałam już balsamy BBW i zawsze pięknie pachniały
OdpowiedzUsuńMusi pachnieć cudownie :)
OdpowiedzUsuńjeju uwielbiałam te balsamy ! :)
OdpowiedzUsuń:)
OdpowiedzUsuń