Hejka Kochani!
Jeżeli śledzicie mój profil na Instagramie, wiecie, że jestem posiadaczką dwóch tatuaży. Pierwszy z nich, przedstawiający Małego Księcia, zrobiłam w grudniu 2018 roku, zaś drugi z Meridą Waleczną jest ze mną od września minionego 2019 roku. Są to tatuaże kolorowe, więc staram się o nie szczególnie dbać, by kolory nie straciły swej intensywności. Jednym z produktów, których używam do ich pielęgnacji, jest olejek w spray'u marki COSMEPICK z serii TATTOO.
Marka COSMEPICK w swojej ofercie posiada 4 produkty przeznaczone do pielęgnacji tatuaży:
- krem ochronny dostępny w dwóch pojemnościach: 40 ml i 80 ml;
- serum do codziennej pielęgnacji, które również miałam okazję testować;
- krem ochronny SPF 50;
- olejek w spray'u, o którym chcę Wam poniżej nieco więcej opowiedzieć.
50 ml olejku otrzymujemy w buteleczce wykonanej z solidnego tworzywa w kolorze czarnym, ozdobionej etykietą z motywem tatuaży. Na etykiecie znajdziemy krótki opis produktu, pełen skład, a także znaczki mówiące o tym, iż olejek nie jest testowany na zwierzętach, jest przyjazny weganom i należy go zużyć w ciągu 6 miesięcy od otwarcia. Buteleczka oczywiście wyposażona została w spray dozujący, który rozpyla odpowiednią ilość produktu na skórę.
W składzie olejku znalazły się m.in. takie składniki jak: olej arganowy, olej winogronowy, olej tsubaki, witamina E, olej ze słodkich migdałów. To one nawilżają skórę, zapewniając połysk, wyrazistość tatuaży i ich świeżość. Olejek również poprawia elastyczność skóry.
Olejek oraz pozostałe produkty do pielęgnacji tatuaży możecie kupić w internetowym sklepie marki Cosmepick. Zapraszam!
Świetne masz te tatuaże! Bardzo ciekawy produkt :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się, jak tatuaż naprawdę pasuje do osoby, a nie jest na zasadzie "jakiś sobie zrobię, coś tam wybiorę". Twoje są piękne, a Merida (dobrze pamiętam?) kojarzy mi się z tobą ;)
OdpowiedzUsuń