tołpa. dermo face, physio. mikrobiom - płyn micelarny, żel micelarny do mycia twarzy, peeling, tonik-serum


Witajcie Kochani!

W lutym pokazywałam, tutaj na blogu, nowości marki tołpa, które zagościły w pielęgnacji mojej cery. Rozpoczęłam wówczas "przygodę" z serią dermo face, physio. mikrobiom, składającą się z 4 produktów, o których poniżej nieco więcej Wam opowiem. Zapraszam!


Dermokosmetyki tołpa. dermo face, physio. mikrobiom zostały stworzone z myślą o właściwym demakijażu i oczyszczaniu każdego rodzaju skóry, nawet tej wrażliwej i ekstremalnie wrażliwej, podrażnionej, zaczerwienionej. W tych dermokosmetykach zastosowano innowacyjne połączenie torfu tołpa i probiotyku. 

Wieczorną pielęgnację rozpoczynam od usunięcia makijażu przy pomocy płynu micelarnego. Otrzymujemy go w przezroczystej butelce o pojemności 200 ml, wykonanej z solidnego tworzywa, zamykanej na tradycyjny klik. Płyn ma przyjemny zapach, który wyczuwalny jest podczas demakijażu. 






Płyn świetnie radzi sobie z oczyszczaniem skóry - bez większych problemów usuwa wszystkie kosmetyki do makijażu, nawet te wodoodporne oraz inne zanieczyszczenia zgromadzone na twarzy w ciągu całego dnia. Jest delikatny i łagodzi podrażnienia. Pozostawia skórę nie tylko czystą, ale i odświeżoną. 




Płyn jest odpowiedni dla osób noszących soczewki kontaktowe - nie podrażnia oczu, nie tworzy takiego efekt mgły na soczewkach.


Po płynie micelarnym, do akcji wkracza łagodny żel do micelarny przeznaczony do mycia twarzy i oczu. 195 ml gęstego i jednocześnie lekkiego żelu umieszczono w przezroczystej butelce, wyposażonej w pompkę dozującą, która spisuje się na medal!




Żelem usuwam pozostałości zanieczyszczeń, których gdzieś tam nie domyłam płynem micelarnym. Używam go także rano do oczyszczenia cery po nocy. 


Uwielbiam ten produkt! Przynosi skórze ukojenie, dodaje energii, świeżości. Skóra po umyciu jest gładka, miękka, nawet delikatnie nawilżona.


Dwa razy w tygodniu stosuję łagodny peeling, zawierający złuszczający mikrokapsułowany enzym - keratynazę oraz peelingujące mineralne drobinki perlitu. Otrzymujemy go w niewielkiej, miękkiej tubce, zamykanej na klik, o pojemności 60 ml.




Peeling jest lekki, ale treściwy, z mnóstwem "zadziornych" drobinek, które dają genialny efekt. Masując kolistymi ruchami zwilżoną skórę, drobinki te usuwają martwy, niechciany naskórek, pozostawiając skórę mega gładką, mięciutką i przyjemną w dotyku. Peeling pomaga w walce z zaskórnikami - zauważyłam, iż odkąd go używam, jest ich zdecydowanie mniej!


Ostatnim elementem mojej pielęgnacji jest aplikacja na oczyszczoną cerę łagodnego toniku-serum 2 w 1, mieszczącego się w butelce o pojemności 200 ml, zamykanej na klik.




Tonik i serum w jednym to dermokosmetyk, który nawilża skórę, przywraca jej odpowiedni poziom pH, łagodzi zaczerwienienia, podrażnienia, odświeża cerę. Daje uczucie takiej 100% czystości!


Kochani, po raz kolejny przekonałam się, że derm0kosmetyki marki tołpa moja cera uwielbia <3 Dawno nie miałam tak ładnej buźki :)

5 komentarzy:

  1. Bardzo lubię markę Tołpa i serię physio, miałam nie raz już płyn micelarny.

    OdpowiedzUsuń
  2. Płyn micelarny bardzo mocno mnie zainteresował.

    OdpowiedzUsuń
  3. Lubię Tołpę, ale tych kosmetyków nie miałam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak dotąd nie miałam okazji próbować :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde napisane tutaj słowo :)**

Staram się każdego z Was odwiedzać :)

Pozdrawiam