Kalendarz Adwentowy ChillBox - czy warto było kupić?


Cześć Kochani!


Uwielbiam czas oczekiwania na Święta Bożego Narodzenia, który niestety mija w tempie ekspresowym. I tak też Święta są już za nami... Nie należały one do najbardziej udanych, ale cóż, takie jest właśnie życie... Nigdy nie wiesz, co dla Ciebie przygotuje. Stąd też doceniajcie czas spędzony z bliskimi, celebrujcie każdą spędzoną razem chwilę <3 


Po tym krótkim wstępie, chcę Was zaprosić na podsumowanie pierwszego kalendarza adwentowego, który umilał mi oczekiwanie na święta. Zakupiłam go już po pierwszym grudnia, kiedy na to na fan page ChillBox na fb wypatrzyłam promocję właśnie na ostatnie cztery kalendarze adwentowe - z 279 zł zostały przecenione na 199 zł. Czy było warto? O tym poniżej...


ChillBox jeszcze w październiku poinformował, iż w kalendarzu znajdą się 24 prezenty na 24 dni adwentu. Przynajmniej 15 z 24 produktów miało być kosmetykami, zaś reszta przekąskami bądź świątecznymi gadżetami. W kalendarzu miały się znaleźć takie marki jak: Sape, Sisi & Me, Miya Cosmetics, Mokosh Cosmetics. 

Czy ta też było? Zaraz sami się przekonacie. Postaram się przy każdym produkcie podać jego wartość, abyśmy się mogli odnieść do ceny całości.


Okienko nr 1 - IDunn Naturals, Mus do ciała Treasure Of Africa

* 40 g/20,80 zł (pełnowymiarowe opakowanie 100 g w sklepie internetowym marki kosztuje 52 zł)


Kofeinowy mus do ciała i twarzy o niezwykłym, kuszącym, trwałym zapachu Treasure of Africa. Kofeina pobudza mikrokrążenie skóry, obkurcza naczynia krwionośne, jest naturalnym antyoksydantem, poprawia koloryt skóry. Mus Treasure of Africa mocno nawilża skórę, wzbogacony jest o nierafinowany olej arganowy.


Według mnie, to jeden z lepszych kosmetyków/produktów, który skrywał kalendarz. Mus dogłębnie i intensywnie nawilża skórę, wygładza ją, a przy tym obłędnie pachnie i zostawia na skórze pięknie połyskujące, złote drobinki.


Okienko nr 2Såpe, Oczyszczenie - Peelmaska do twarzy

* 30 ml/26 zł - travel size


Maseczka 3 w 1 - myje, peelinguje i odżywia. Połączenie białej glinki, węgla aktywnego, korundu, a także oleju z orzechów laskowych i sojowego, sprawia, że skóra staje się oczyszczona, gładka i głęboko odżywiona. Zawartość mydła potasowego, ułatwia zmywanie zanieczyszczeń po zabiegu. Zapach jest neutralny, by wyciszyć umysł przed snem.


Drugi produkt z kalendarza, który bardzo mnie zaciekawił. Po pierwsze, w ogóle nie znam marki, a po drugie, ma bardzo fajny skład.


Okienko nr 3 - LYSON, Powidła truskawkowe z miodem pszczelim

* 40 g/ 4 zł (słoiczek 100 g kosztuje 10 zł)


W składnikach niniejszego produktu znajdziecie propolis oraz miód będące skarbnicą witamin, minerałów oraz substancji odżywczych. Pożywne powidła zawierają w swym składzie prawie 90% prawdziwych truskawek. Miód wielokwiatowy jest dopełnieniem całej kompozycji. Pochodzi on z wielu kwiatów kwietnej łąki. Jego skład bazuje na minerałach oraz makroelementach wielu rodzajów kwiatów. Najważniejszym jest to, że w powidłach nie stosuje się syntetycznego cukru. Dodatkowo produkt powstał bez użycia wspomagaczy oraz ulepszaczy smaku, a także bez sztucznych konserwantów.


Produkt bardzo smaczny, ale jeżeli chodzi o wielkość produktu, to można tu było wsadzić chociaż słoiczek o wadze 100 g.


Okienko nr 4 - Dermaglin, Maseczka przeciwzmarszczkowa Zielona Glinka Kambryjska + Miłorząb + Zielona Herbata + Jojoba

* 20 g/8 zł


Maseczka na bazie zielonej glinki kambryjskiej, bogata w cenne dla zdrowia skóry minerały, oczyszcza skórę z zanieczyszczeń. Zawiera wyciąg z miłorzębu japońskiego - jednego z najsilniejszych na świecie roślinnych surowców przeciwstarzeniowych. Kompleks glinkowo- ziołowy idealnie pielęgnuje, odżywia i regeneruje skórę. Poprawia koloryt skóry i wpływa korzystnie na naczynia krwionośne. Złuszcza martwe komórki. Łagodzi i koi podrażnienia. Efektem działania maseczki jest gładka, odżywiona i delikatna w dotyku skóra.


Maseczka w sumie w porządku, chociaż pewnie wolałabym tu dostać produkt marki, której jeszcze nie znam.


Okienko nr 5 - White Tree, Regenerujący i rozświetlający olejek do masażu i kąpieli z 24 K złotem

* 30 ml/6,75 zł (pełnowymiarowe opakowanie 200 ml kosztuje 45 zł)


Naturalny olejek do masażu i kąpieli. Mieszaninę naturalnych olei połączono z drobinkami 24 K złota w płatkach oraz drobinkami brokatu, które rozświetlają skórę pozostawiając na niej delikatnie mieniące się drobinki. Olej poprawia jędrność skóry oraz jej elastyczność. Zawarta witamina młodości (witamina E) jest silnym antyoksydantem i naturalnym filtrem UV, neutralizuje wolne rodniki, które wpływają na przedwczesne starzenie się skóry. Naturalne oleje z pestek migdałów oraz otrębów ryżowych są doskonałymi emolientami. Tworzą na skórze naturalny film zapobiegający utracie wody. Oleje naturalne nawilżają i uelastyczniają skórę, a 24-karatowe czyste złoto wspomaga ten proces, rozświetla ją i spowalnia procesy starzenia.


Z olejku bardzo się cieszę i na pewno będę go stosować w okresie letnim. 


Okienko nr 6 - Manufaktura Zacnego Mydła, Krem do rąk Czekolada & Wanilia

* nigdzie na słoiczku nie mogę znaleźć pojemności, ale wydaje mi się, iż kryje się w nim 15 ml kremu; cena pełnowymiarowego opakowania 130 ml kremu to £12,99, czyli ok. 64 zł, a więc 15 ml kosztuje ok. 7 zł


Krem jest genialny! Pachnie obłędnie, a przy tym świetnie nawilża skórę dłoni. Szkoda tylko, że ma taką małą pojemność.


Okienko nr 7 - Mini termofor/ogrzewacz do rąk

* identyczny kupowałam Siostrzenicy do kalendarza adwentowego w Rossmannie za cenę 10 zł


Uroczy, świąteczno-zimowy gadżet, który jak najbardziej się przyda.


Okienko nr 8 - SVOJE, Mydło żubrowe

* 100 g/26 zł, a w kalendarzu znalazłam kawałeczek mydła o wadze 5 g, co w przeliczeniu daję cenę 1,30 zł


Mydło Żubrowe to pierwsze i jedyne w Polsce naturalne mydło na maceracie z trawy żubrowej.  Wysoka zawartość wosku pszczelego, miodu z propolisem oraz młodego jęczmienia wpływa na skórę pielęgnacyjnie. Dzięki zawartości olejów tłoczonych na zimno (konopny, kokosowy, słonecznikowy) skóra pozostaje nawilżona. Polecane przy skórze suchej. Posiada naturalny kumarynowy zapach. Olej konopny tłoczony na zimno, znany z właściwości przeciwzapalnych, polecany jest przy AZS, egzemie i łuszczycy. Kumaryny zawarte w trawie żubrowej posiadają właściwości nawilżające, antybakteryjne i zmiękczające. 


Samo mydło jako produkt byłoby w porządku, jednak wielkość tego, co zostało włożone do kalendarza jest, według mnie, naprawdę nie na miejscu ...


Okienko nr 9 - White Tree, Olejek myjący  DARK ROSE

* 30 ml/6,60 zł (pełnowymiarowe opakowanie o pojemności 200 ml kosztuje 44 zł)


Delikatny olejek do mycia całego ciała oczyszcza i jednocześnie nawilża skórę. Zawiera olej ze słodkich migdałów o właściwościach pielęgnacyjnych i wygładzających oraz witaminę E, która chroni skórę przed przedwczesnym starzeniem.


Kolejny produkt marki White Tree w kalendarzu, z którego jak najbardziej się cieszę.


Okienko nr 10 - Sisi & Me, Masło shea nierafinowane

* próbka 5 ml/4 zł


Klasyczny, łagodny, nierafinowany surowiec o wielu wspaniałych właściwościach, zwany również masłem Karite. Bogaty w witaminy A i E, fitosterole, przeciwutleniacze oraz nienasycone kwasy tłuszczowe. 


Masło shea zawsze przyda się w pielęgnacji skóry, jednak po raz kolejny pojemność produktu to niewypał.


Okienko nr 11 - HempKing, Kojące serum do ust

* 15 ml/35,90 zł


Produkt konopny, który nie bez powodu został nazwany serum do ust – jego skład został opracowany tak, by zapewnić niesamowicie dogłębną pielęgnację i regenerację, a nie tylko nawilżenie jak większość balsamów czy pomadek.

Połączenie nierafinowanych maseł z olejami zostało skomponowane tak by przy jednoczesnym odżywieniu nawet najbardziej przesuszonych i problematycznych ust zapewnić regenerację, ukojenie, zabezpieczenie przed wiatrem, mrozem i innymi czynnikami zewnętrznymi.

Masło Shea razem z masłem mango tworzą mieszankę silnie kojącą, a charakterystyczny składnik jakim jest prawdziwy, organiczny ekstrakt z konopi siewnych sprawiają, że serum sprawdza się również w przypadku pęknięć, drobnych ran i przy urazach. Do serum do ust z CBD dodano również silnie nawilżający kwas hialuronowy, dzięki czemu otrzymujemy kompletną mieszankę do kompleksowej pielęgnacji swoich warg. A gdyby tego było mało w jego składzie znalazły się również dwa rodzaje witamin, które domykają formułę i uzupełniają działanie kojącego serum do ust.


Z tego serum jestem ogromnie zadowolona! Uwielbiam kosmetyki z dodatkiem konopi i chętnie sprawdzę działanie tego serum.


Okienko nr 12 - Ciasteczko z wróżbą i herbatka ziołowa z hibiskusa z owocem dzikiej róży English Tea Shop Organic/trójkąt 2 g

* cena herbatki: ok. 0,50 zł + cena ciasteczka: ok. 0,85 zł


Hmmm niby była informacja, że w kalendarzu znajdą się też przekąski, ale jakoś tym zestawem zachwycona nie byłam.





Okienko nr 13 - White Tree, Solno-cukrowy peeling do ciała z olejem karotenowym

* po raz kolejny na słoiczku nie znalazłam informacji o pojemności, ale sądzę, iż nie ma w nim więcej jak 15 ml; koszt pełnowymiarowego opakowania to 31 zł za 130 ml, czyli 15 ml kosztuje ok. 3,60 zł


Peeling solno-cukrowy składający się z 99% składników naturalnych. Jest to peeling z białego cukru oraz soli himalajskiej z dodatkiem naturalnego oleju kokosowego, z awokado, słonecznikowego oraz ze słodkich migdałów i karotenowego, masła Shea, ekstraktu z brzoskwini i marchwi, beta karotenu i witaminy C . Polecany dla każdego rodzaju skóry.


Peeling jest świetny, ale wystarczył mi tylko na skromne dwa razy.


Okienko nr 14 - Sweet Decor, Pianki Mini Marshmallows + Czekolada na gorąco

* pianki 10 g/2,70 zł + czekolada 30 g/ok. 2,50 zł


Zestaw pyszny na grudniowy wieczór, jednak po raz kolejny są to naprawdę mini produkty.



Okienko nr 15 - Świąteczna gumka do włosów scrunchie

* identycznej nie znalazłam, ale chyba więcej jak 10 zł nie kosztuje.


Gadżet niby ok, ale chyba bym wolała drugie świąteczne skarpety ;)


Okienko nr 16 - MIYA, mySTARlighter, Sunset Glow, Rozświetlacz

* 39,99 zł/4 g


Upiększający rozświetlacz, który nadaje skórze zmysłowy, promienny blask. Odcień Sunset Glow – nasycony, złocisty, morelowy, zmysłowo opalizujący. Idealny do wszystkich odcieni i rodzajów skóry. Jego lekka, kremowa formuła daje naturalne, zmysłowe rozświetlenie.


Pięknie rozświetlający, pełnowymiarowy produkt, który sprawdzi się na pewno latem.


Okienko nr 17 - Świąteczna poszewka na poduszkę

* nigdzie nie znalazłam marki, ale myślę, że cena takiej poszewki wynosi nie więcej niż 10 zł


Typowo świąteczna poszewka na poduszkę 40 x 40 cm, zasuwana na zamek. Bardzo ładna, znalazła u mnie swoje miejsce.


Okienko nr 18 - SLAAP, Moon Drops, Wielozadaniowe serum olejowe na noc

* 15 ml/59,50 zł (pełnowymiarowe opakowanie 30 ml kosztuje 119 zł)


Moon Drops to multizadaniowe serum na noc, które synchronizuje naturalne składniki i działanie aromaterapii z mocą snu. Bogata formuła cennych olejów, przeciwutleniaczy, kwasów omega 3 i 6 oraz witamin w połączeniu ze specjalną kompozycją naturalnych olejków eterycznych stanowi Twojego wiernego, nocnego sprzymierzeńca. Wszystko po to, by wspomóc Twoją skórę w intensywnej regeneracji i byś obudziła się piękna, wypoczęta i gotowa do działania!


Opis producenta brzmi nieźle, więc cieszę się, że mam możliwość zapoznać się z tym serum.


Okienko nr 19 - REHE, Skarpety świąteczne

* 7,90 zł


Uwielbiam skarpety świąteczne!!!



Okienko nr 20 - Sisi & Me, Świeca sojowa Christmas Story

* 40 ml/13 zł (pełnowymiarowa świeca 120 ml kosztuje 39 zł)


Świeca sojowa o smakowitym, iście świątecznym zapachu - połączenie pierników, cynamonu i przypraw korzennych <3 Szkoda, że taka malutka, bo już ją prawie wypaliłam.


Okienko nr 21 - Sylveco, Rokitnikowa pomadka ochronna o zapachu cynamonu

* 12 zł


Rokitnikowa pomadka ochronna o zapachu cynamonu znakomicie nawilża i natłuszcza usta, zapobiega ich pękaniu i wysychaniu. Doskonale chroni przed słońcem, wiatrem i mrozem. Zawiera bogaty w witaminy i przeciwutleniacze olej rokitnikowy, sprawiając, że usta są odżywione, miękkie i elastyczne. Aktywny składnik – betulina – działa kojąco i regenerująco na podrażnienia, łagodzi objawy opryszczki. Pomadka posiada delikatny zapach cynamonu.


Pomadek u mnie nigdy nie za wiele, a te z Sylveco lubię i sobie cenię.


Okienko nr 22 - SVOJE, Magnezowa, odświeżająca sól do stóp

* 130 g/18 zł (pełnowymiarowe opakowanie 180 g kosztuje 25 zł)


Magnezowa, odświeżająca Sól do Stóp z olejkiem rozmarynowym, świerkowym, bergamotowym, z drzewa herbacianego i olejem laurowym. Wystarczy wsypać 1 łyżkę magnezowej soli do miski, czy brodziku, by zafundować stopom antybakteryjną świeżość oraz kąpiel w odprężających minerałach.


Ta sól jest w 100% trafiona, jeżeli chodzi o mnie. Szkoda, że nie było więcej "kąpielowych" okienek.



Okienko nr 23 - lovingeco, OMEGA FACE LINE, Nawilżający krem pod oczy

* 15 ml/35 zł


Bogata, zaawansowana formuła kosmetyku naturalnego, dzięki zastosowaniu perfekcyjnego nośnika substancji aktywnych i funkcjonalnych do wnętrza skóry, poprawia jej strukturę, przywraca właściwy poziom nawilżenia oraz jędrność i sprężystość. Hamuje procesy starzenia skóry i nadaje jej blask. Likwiduje cienie i worki pod oczami.


Końcówka kalendarza jest idealna! Krem pod oczy marki, której kompletnie nie znam, to dla mnie strzał w dziesiątkę.


Okienko nr 24 - Mokosh Cosmetics, Ujędrniający krem do twarzy anti-aging Róża z jagodą

* 15 ml/ok. 39 zł (pełnowymiarowe opakowanie o pojemności 60 ml kosztuje 155 zł)


Ujędrniający krem do twarzy anti-aging Róża z jagodą to połączenie drogocennych ekstraktów i olei z wyjątkowymi składnikami aktywnymi, które dogłębnie nawilżają, ujędrniają, chronią i wygładzają delikatną skórę twarzy.


Kolejny i już ostatni hit kalendarza adwentowego ChillBox, z którego naprawdę mega się cieszę.


Podsumowując, z kalendarza jest zadowolona tak pół na pół. Znalazło się w nim naprawdę sporo fajnych i ciekawych produktów/kosmetyków, których nigdy nie używałam, ale pojemności/rozmiary niektórych z nich są trochę nie na miejscu. 


Przeliczając jednak wartość kalendarza, nie mogę się przyczepić, gdyż jego realna wartość to ok. 385 zł. Patrząc na to, że ja zapłaciłam za niego 199 zł, totalnie nie żałuję zakupu :) Czy kupię w przyszłym roku? Na ten moment raczej nie, ale kto wie, na jaką wówczas trafię promocję :)


A Wam, jak się podoba zawartość? Kupilibyście taki kalendarz?

3 komentarze:

  1. Moim zdaniem zawartość bardzo fajna, szkoda tylko, że te wielkości takie małe .

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo zacna zawartość. Takim kalendarzem bym nie pogardziła :)

    OdpowiedzUsuń
  3. No niby zawartość całkiem fajna, ale dużo małych pojemności. Także sama nie wiem czy bym się skusiła :D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde napisane tutaj słowo :)**

Staram się każdego z Was odwiedzać :)

Pozdrawiam