Witajcie moi Kochani!
W pielęgnacji mojej cery, od niedawna, zagościła marka NaturalME. Jak sama nazwa wskazuje, w ofercie marki znajdziemy kosmetyki naturalne do pielęgnacji skóry twarzy i ciała, włosów i skóry głowy, a także kosmetyki do pielęgnacji dla dzieci. Ja postawiłam m.in. na hydrolat z kwiatów pomarańczy oraz mydło czarne Savon Noir.
Hydrolaty pokochałam już jakiś czas temu. Testuję sobie różne sprawdzając, który najbardziej "przypasuje" mojej mieszanej cerze. Hydrolat z kwiatów pomarańczy, otrzymywany w procesie destylacji wysokiej jakości kwiatów gorzkiej pomarańczy, okazał się strzałem w dziesiątkę!
125 ml hydrolatu otrzymujemy w butelce wykonanej z tworzywa w kolorze ciemnego brązu, wyposażonej w atomizer, który rozpyla idealnie lekką mgiełkę. Butelkę zdobi czytelna etykieta z informacjami na temat produktu. Już po pierwszym psiknięciu, hydrolat zachwyca świeżym, orzeźwiającym, naturalnym zapachem.
Jak stosuję hydrolat? Oczyszczoną żelem lub pianką twarz spryskuję hydrolatem, a następnie, na jeszcze wilgotną skórę, aplikuję serum lub krem, dzięki czemu składniki aktywne lepiej się wchłaniają.
Hydrolat z kwiatów pomarańczy nie tylko odświeża cerę, ale także ściąga pory, poprawia napięcie skóry, pomaga regulować wydzielanie sebum, delikatnie matuje (stąd też stosuję go rano przed wykonaniem makijażu). Taki hydrolat świetnie sprawdzi się jako mgiełka chłodząca i pobudzająca podczas upalnego lata.
Mydło czarne Savon Noir jest natomiast ulubieńcem mojego Męża, któremu służy ono do mycia nie tylko twarzy i ciała, ale także włosów. Chociaż muszę przyznać, że ja także 2 razy w tygodniu po nie sięgam ...
100 ml mydła mieści się w zakręcanym słoiczku, wykonanym z tworzywa, z etykietą zawierającą istotne informacje na temat produktu. Ma ono gęstą, treściwą konsystencję, stąd też na jedno użycie potrzeba go naprawdę niewiele. Po kontakcie z wodą tworzy delikatną piankę, która bardzo dobrze oczyszcza zarówno skórę, jak i włosy z wszelkich zanieczyszczeń.
Jeżeli chodzi o działanie mydła na moją i Męża cerę, to bardzo ładnie złuszcza martwy naskórek, wygładza skórę i przygotowuje ją do przyjęcia dalszych składników aktywnych. Na włosy zaś działa nie tylko oczyszczająco, ale także je wygładza, nie plącze, nie wysusza, a przy tym nie podrażnia skóry głowy.
Kochani, a Wy znacie markę NaturalME? Może macie coś do polecenia?
Czarne mydło to coś na co naprawdę chciałbym zwróci uwagę. Jego walory są bardzo głębokie i korzystam z niego regularnie.
OdpowiedzUsuńMój blog na suplementy dla sportowców