Witajcie :)

Zima jest to ta pora roku, podczas której nasza skóra potrzebuje wzmożonej pielęgnacji. Jej potrzeby ulegają zmianie - skóra potrzebuje, przede wszystkim, więcej składników, które ją odpowiednio natłuszczą, nawilżą i odżywią. Niektórzy z nas, zwłaszcza Ci posiadający skórę wrażliwą, w okresie zimowym zaczynają zauważać suchość i szorstkość skóry, towarzyszące temu łuszczenie. Często pojawia się także dokuczliwe swędzenie skóry. Udając się do drogerii, bądź apteki, w poszukiwaniu odpowiednich kosmetyków, warto zwrócić uwagę na produkty tłuste o treściwej konsystencji, zawierające w składzie związki z grupy emolientów. Takie kosmetyki nie tylko będą stanowić barierę ochronną, ale także przyczynią się do zapobiegania utraty wody z naskórka.

Wiadomo, że zimą nakładamy na siebie sporą warstwę ubrań. Ja sama nie wychodzę z domu bez rajstop pod spodniami, bez co najmniej 2 par skarpetek itd. ;) Warstwy ubrań mogą się również przyczynić do podrażniania i wysuszania skóry.

Jeśli chcemy, aby skóra zachowała gładkość i jędrność, dobrze jest połączyć pielęgnację skóry oraz zabiegi z kąpielą.
Warto zafundować sobie domowe SPA ... najlepiej w piątkowy, bądź w sobotni wieczór, kiedy nie mamy w głowie np. następnego dnia w pracy. Zapalone, aromatyczne świece podziałają kojąco na zmysły.


Na początku takiej przyjemnej kąpieli można wykonać masaż SPA. Należy zwilżyć gąbkę wodą z dodatkiem np. lawendowego płynu do kąpieli i masować ciało od dołu do góry kolistymi ruchami. Potem spłukujemy na przemian raz ciepłym, raz chłodnym prysznicem. Najlepiej zakończyć zabieg na ciepłym prysznicu, aby pory w skórze pozostały otwarte. Dzięki temu kolejne wykonywane zabiegi przyniosą lepsze rezultaty.
Oczywiście na skórę świetnie działają również peelingi. Złuszczają martwy naskórek, a te, które w swoim składzie posiadają olejki roślinne, mocno ją natłuszczają. Peelingi powinno się stosować nie częściej niż 2 razy w tygodniu.

Wrzucając musujące kule do ciepłej wody możemy sobie stworzyć domowe jaccuzi. Bąbelki, wytwarzane podczas rozpuszczania skóry, będą delikatnie masować skórę. Leżąc w takiej musującej wodzie nie tylko pielęgnujemy skórę ciała, ale także relaksujemy swój umysł ;)
Od czasu do czasu, zamiast peelingu i domowego jacuzzi, do wody podczas kąpieli można wrzucić 2-3 garście soli morskiej z dodatkiem np. zielonej herbaty. Tym sposobem zostanie pobudzone krążenie, pory rozszerzą się i skóra usunie wszelkie toksyny. Taka kąpiel w soli raz w tygodniu wystarczy :)

Zimą nie wolno nam zapomnieć o skórze naszych dłoni! Ja mam z nią spore problemy - jest bardzo, bardzo sucha, miejscami nawet się łuszczy i swędzi ... :( Wiatr, mroźne powietrze, niskie temperatury - to wszystko sprawia, że dłonie stają się szorstkie, odwodnione. Dlatego kilka razy dziennie w skórę dłoni należy wmasowywać krem nawilżający. Dobrze jest także korzystać z kąpieli parafinowych, maseczek czy peelingów.
A Wy, jak dbacie o swoją skórę zimą? :)

Wrzucając musujące kule do ciepłej wody możemy sobie stworzyć domowe jaccuzi. Bąbelki, wytwarzane podczas rozpuszczania skóry, będą delikatnie masować skórę. Leżąc w takiej musującej wodzie nie tylko pielęgnujemy skórę ciała, ale także relaksujemy swój umysł ;)
Od czasu do czasu, zamiast peelingu i domowego jacuzzi, do wody podczas kąpieli można wrzucić 2-3 garście soli morskiej z dodatkiem np. zielonej herbaty. Tym sposobem zostanie pobudzone krążenie, pory rozszerzą się i skóra usunie wszelkie toksyny. Taka kąpiel w soli raz w tygodniu wystarczy :)

Zimą nie wolno nam zapomnieć o skórze naszych dłoni! Ja mam z nią spore problemy - jest bardzo, bardzo sucha, miejscami nawet się łuszczy i swędzi ... :( Wiatr, mroźne powietrze, niskie temperatury - to wszystko sprawia, że dłonie stają się szorstkie, odwodnione. Dlatego kilka razy dziennie w skórę dłoni należy wmasowywać krem nawilżający. Dobrze jest także korzystać z kąpieli parafinowych, maseczek czy peelingów.
A Wy, jak dbacie o swoją skórę zimą? :)
Uwielbiam wszelkiego rodzaju umilacze w kąpieli, ale ostatnio zawiodłam się na kulach do kąpieli wrrrrr
OdpowiedzUsuńświetny post, dzięki niemu o niczym nie zapomnę
OdpowiedzUsuńmoja pielęgnacja skóry zimą różni się tylko tym, że używam balsamów do ciała o treściwszej konsystencji, bardziej natłuszczające niż nawilżające.
OdpowiedzUsuńTo o czym napisałaś jest bardzo ważne! Oby każda z nas o tym pamiętała i starała się w pełni dbać o swoją skórę nie tylko zimą ale przez cały rok :)
OdpowiedzUsuńFajny post, ja dopiero niedawno zaczęłam używać balsamu codziennie, wcześniej nigdy mi się nie chciało. :)
OdpowiedzUsuńTaka kąpiel mi się marzy ;) osobiście wsmarowuję w moje ciało duuużo balsamów ;)
OdpowiedzUsuńbardzo fajny i przydatny post:) dzięki
OdpowiedzUsuńNiestety rzadko pozwalam sobie na takie domowe spa, czyli totalny relaks. Jednak nie zapominam o pielęgnacji ciała, tylko jest ona na szybkiego:)
OdpowiedzUsuńIdę ciałko nasmarować balsamem a co ;)
OdpowiedzUsuńbardzo przydatny post :)
OdpowiedzUsuńŚwietny wpis :) Sama borykam się z problemem bardzo bardzo suchej skóry w okresie zimowym. Dużo cennych porad :) Będę do Ciebie zaglądać:*
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Daria
Ja na zimę zmieniam tylko kremy do dłoni, twarzy i pomadkę, reszta pozostaje bez zmian.
OdpowiedzUsuńA kąpiele aromatyczne też bardzo lubię, niestety ostatnio mam mało czasu, pozostaje mi szybko kąpiel.
Niestety, wysuszona skóra zimą to i mój problem :)
OdpowiedzUsuńJa bardzo uwielbiam umilacze kąpielowe :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie i do obserwacji --> http://veneaa.blogspot.com/
Mamy nawilżacz w mieszkaniu, jednak to nie starcza i staram się skórze dogadzać w inny sposób. Kominek kupiłam w Hali Selgros (krakowskiej).
OdpowiedzUsuńŚwietny wpis! Dzisiaj zrobię sobie taką kąpiel w słonej wodzie, dodam jeszcze jakiegoś olejku eterycznego :)
OdpowiedzUsuńBardzo przydatny POST - na pewno skorzystam z przedstawionych przez Ciebie rad :)
OdpowiedzUsuńNa szczęście nie borykam się z problemem suchej skóry, nawet zimową porą :)
OdpowiedzUsuńsuper post
OdpowiedzUsuńW zimie również i moja skóra staje się wysuszona, zwłaszcza dłonie...
OdpowiedzUsuńRatuję się jak mogę codziennie wsmarowując balsam do ciała, a w dłonie wcieram po kazdym myciu rąk krem.
Też mam zimą bardzo przesuszone dłonie, i muszę o nie bardziej dbać :)
OdpowiedzUsuń