Witajcie :)

Mikroflora pochwy to siedziba wielu bakterii, zarówno tych dobrych, jak i tych złych, które wywołują wszelkie zakażenia. Wśród nich znajdują się pałeczki kwasu mlekowego, stanowiące barierę ochronną przed mikrobami. Pałeczki te sprawiają, że w pochwie panuje kwaśne środowisko. W momencie, gdy to środowisko zostanie zachwiane, pojawia się ryzyko wystąpienia podrażnień i zakażeń. Często dochodzi do tego z powodu nieodpowiednio stosowanej higieny.
Wydaje się, że współczesne kobiety wiedzą wszystko na temat higieny intymnej i dbałości o zdrowie. Jednak wielokrotnie ujawnia się fakt, że prawie połowa kobiet podczas mycia okolic intymnych korzysta ze zwykłego mydła, bądź samej wody.

Warto wspomnieć, że do mycia okolic intymnych nie należy używać gąbek ani myjek, ponieważ są one siedliskiem drobnoustrojów. Należy myć je ręką w kierunku od przodu do tyłu, w sposób taki, aby zapobiegał przenoszeniu bakterii z odbytu do pochwy. Najlepiej myć miejsca intymne pod bieżącą, ciepłą (nie gorącą) wodą, pod prysznicem 2 razy dziennie (rano i wieczorem oraz po każdym stosunku płciowym). Do osuszania miejsc intymnych trzeba mieć ręczniczek, przeznaczony tylko do tego celu.
Bardzo ważna jest pielęgnacja miejsc intymnych w czasie menstruacji, ponieważ w tym czasie pH pochwy wzrasta. Sprzyja to pojawianiu się infekcji. Podczas "trudnych dni" najlepiej byłoby myć okolice intymne po każdej mianie podpaski bądź tamponu. Wiadomo jednak, że często je to zwyczajnie niemożliwe. Warto wówczas stosować nawilżane chusteczki przeznaczone do higieny intymnej, zawierające w składzie kwas mlekowy, substancje nawilżające, a także ziołowe wyciągi, np. z rumianku. Chłonność podpasek i tamponów musi być dostosowana do intensywności krwawienia. Należy je zmieniać często, ponieważ stają się one pożywką dla mikroorganizmów.
W zależności od ilości wydzieliny warto stosować oddychające wkładki higieniczne. Jeśli jednak nie ma konieczności ich stosowania, najlepiej z nich zrezygnować. Powinno się unikać perfumowanych wkładek i podpasek, dezodorantów intymnych - zawierają one substancje zapachowe, mogące przyczynić się do podrażnień miejsc intymnych.


Na zdrowie intymne ma również wpływ odpowiednia dieta. Szczególnie polecane są fermentowane produkty mleczne - naturalne jogurty, kefir, maślanka, zsiadłe mleko. Najlepiej wybierać te niesłodzone, bez owoców. Produkty te zawierają bogate źródło dobrych bakterii. Witamina C chroni przed infekcjami intymnymi, dlatego warto spożywać np. paprykę, natkę pietruszki, które są bogate w tę witaminę. Słodkie i gazowane napoje dobrze jest zastąpić niegazowaną woda z cytryną, która zakwasza mocz.
U kobiet wskazane jest stosowanie probiotyków. Odgrywają one sporą rolę w profilaktyce zakażeń układu moczowo-płciowego. Skuteczne są probiotyki zawierające szczepy bakterii Lactobacillus - stosowane zarówno dopochwowo, jak i te przyjmowane drogą ustną.
W jaki sposób dbacie o higienę intymną? Jakich środków do mycia miejsc intymnych używacie?
Oj tak higiena okolic intymnych jest bardzo ważna i zauważyłam, że mojej okolicy nie służą ciągłe zmiany produktów np. chusteczek czy płynów/żeli.
OdpowiedzUsuńbardzo dobry post :) ja używam pianki do higieny intymnej i chustek, a także staram się przestrzegać innych ważnych sposobów pielęgnacji.
OdpowiedzUsuńoj tak:) higiena'tych' miejsc jest bardzo ważna:) Ja zazwyczaj nie eksperymentuję z produktami bo boje się uczulenia..Zazwyczaj używam sprawdzonej od lat ziajki:)
OdpowiedzUsuńZawsze używam żelu do higieny intymnej, nie wyobrażam sobie bez niego kąpieli. Szczególnie dbam o "te" miejsca, bowiem wymagają szczególnej ochrony.
OdpowiedzUsuńzgadzam się jest bardzo ważna
OdpowiedzUsuńBardzo pożyteczny post! :-)
OdpowiedzUsuńNiby to takie oczywiste, ale warto sobie przypominać chociażby w twoim poście:)
OdpowiedzUsuńJa już od dawna używam płynu do hig. int. Lactacyd Femina i nie wyobrażam sobie codziennej pielęgnacji bez niego:)
OdpowiedzUsuńŚwietny post:)
Fajny post :)
OdpowiedzUsuńJa sama nie wyobrażam sobie jak można myć "te" miejsca zwykłym żelem, a wiem że dużo osób tak robi. :/
Ja sama najbardziej lubię żele do higieny intymnej białego jelenia i z ziaji. :)
Jestem wierna Ziaji w tym temacie, ale od Sylveco otrzymałam ich nowość także zobaczymy, może znajdę następce Ziaji :)
OdpowiedzUsuńahh ta higiena intymna....ja jestem wrazliwiec wiec musze szczególnie uwazac :)
OdpowiedzUsuńmy kobiety musimy o siebie szczególnie dbać, nasza fizjologia jest bardziej skomplikowana i narażona na infekcję niż u mężczyzn .
OdpowiedzUsuńŚwietny post, :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie, że podjęłaś taki temat, wart zwrócenia uwagi! ;)
OdpowiedzUsuńDokładny artykuł, chyba nic nie umknęło Twojej uwadze ;)
OdpowiedzUsuń