Hejka Kochani! :)
Początkiem sierpnia, w internetowym sklepie Pszczela Dolinka wypatrzyłam darmową wysyłkę. Poinformowałam o tym Siostrę, gdyż po moich zachwytach nad produktami, bardzo chciała co nieco przetestować. Najbardziej rzuciły jej się w oczy Twarde perfumy i tym samym nie tylko ona, ale i ja się na nie zdecydowałam. Z dostępnych opcji zapachowych wybrałam: Kolorowy bukiet i Cytrusowe kwiaty. Jeśli jesteście ciekawi, jak wyglądają te perfumy, a przede wszystkim, jak pachną, zapraszam do dalszej części wpisu.
Od Producenta:
Twarde perfumy - Kolorowy bukiet
Twarde perfumy o zapachu kwiatowo - cytrusowym, zrobione na bazie czystego wosku pszczelego i oleju jojoba.
Nuta głowy: cytrusowy, grejpfrut, cytronela
Nuta serca: bez, konwalia, jaśmin
Nuta bazowa: białe piżmo
Skład: wosk pszczeli, olej jojoba, olejek cytrusowy: brzoskwinia, cytryna, mandarynka, olejek grejpfrutowy, olejek cytronelowy, olejek bez lilak, olejek konwaliowy, olejek jaśminowy, białe piżmo.
Twarde perfumy - Cytrusowe kwiaty
Twarde perfumy zrobione na bazie czystego wosku pszczelego, oleju jojoba, o zapachu kwiatowo - cytrusowym.
Nuta głowy: mandarynka, lemongras, grejpfrut, cytrusowy
Nuta serca: ylang, fiołek, jaśmin
Nuta bazowa: cedr
Skład: wosk pszczeli, olej jojoba, olejek mandarynkowy, olejek lemongrasowy, olejek grejpfrutowy, olejek cytrusowy: brzoskwinia, cytryna, pomarańcza, olejek jaśminowy, olejek ylang, olejek fiołkowy, olejek cedrowy.
Perfumy możemy wetrzeć w wierzch dłoni, ramiona, dekolt, a nawet (w małych ilościach) na końcówki włosów. Pocieramy także miejsca tradycyjnie przeznaczone dla perfum: nadgarstki, zgięcia łokcia itp.
Moja opinia:
Perfumy otrzymujemy w maleńkich, plastikowych słoiczkach o pojemności 10 ml. Nie wiem, jakiej wielkości się spodziewałam, wiedząc, jaką mają one pojemność, ale myślałam, że będą sporo większe ;)
Słoiczki są przyozdobione delikatnymi kokardeczkami, a na każdym z nich naklejona jest papierowa etykieta z nazwą perfum, składem i datą ważności.
No i najważniejsze, czyli zapachy ... Muszę przyznać, że zapachy nie skradły mi serca. Mają w sobie coś mdlącego, co wywołuje u mnie ból głowy. Nie wiem, czy nie jest za to odpowiedzialny wosk pszczeli ...
Kolorowy bukiet kojarzy mi się z takimi babcinymi zapachami, które mnie odpychają. Cytrusowe kwiaty są przyjemniejsze, bardziej świeże.
Na pewno plusem tych perfum jest intensywność zapachów i ich trwałość. Przez długie godziny czuć je na skórze :)
Cena tych perfum również nie jest wygórowana - kosztują 12 zł za 10 ml.
Koniecznie dajcie znać w komentarzach, czy miałyście już do czynienia z takim rodzajem perfum :)
Pierwszy raz spotykam się z taką formą perfum ;) Ciekawy pomysł :)
OdpowiedzUsuńTwarde perfumy? Pierwszy raz się z czymś takim spotykam, ale jestem mile zaintrygowana. Przede wszystkim kusząca jest cena, 12 zł za perfumy to niewiele, tym bardziej, jeżeli długo się utrzymują. Całe szczęście, mój portfel aż tak nie zbankrutuje! ;)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że zapachy nie skradły ci serca... myślałam, że jednak lepiej wypadną :)
OdpowiedzUsuńCenowo można wypróbować :). Nigdy nie miałam perfum w takiej formie.
OdpowiedzUsuńGdyby zapach był lepszy z pewnością bym się skusiła na nie :)
OdpowiedzUsuńWyglądają przeuroczo :) Chętnie się skuszę :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze tego rodzaju perfum, ciekawa jestem jak ja odebrałabym ten zapach :) Muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie za bardzo spodobał Ci się ich zapach. Mnie ciekawi ten cytrusowy :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie byłam ciekawa jak utrzymują się na skórze :) Myśle, że jest to fajny gadżet i niestety nic więcej :( Dobrze, że cena jest niska :)
OdpowiedzUsuńCiekawa forma perfum. Ja chyba jestem tradycjonalistką i wolę takie w płynie... ale kto wie, gdybym miała okazję to bym wypróbowała.
OdpowiedzUsuńnie słyszałam nigdy o czymś takim :D
OdpowiedzUsuńtaka forma jest najlepsza gdy mamy suchą skórę, zapach dzięki "twardym perfumom" dobrze się trzyma. uwielbiam jaśmin :)
OdpowiedzUsuńo wow cudowne :)) uwielbiam jaśmin :)
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawie wyglądają! Nie spotkałam się jeszcze z perfumami w takiej formie ale mogłabym się maziać takimi zwłaszcza, że zapch długo pozostaje na skórze :)
OdpowiedzUsuńA już myślałam, że poczytam o jakimś hicie i sobie zamówię, bo ja nie mogę używać tradycyjnych perfum, bo od każdych boli mnie głowa :(
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawe, pierwszy raz takie widzę :) +proszę poklikaj linki w poście :*
OdpowiedzUsuńCiekawa alternatywa dla normalnych perfum ;]
OdpowiedzUsuńPrzyznaję się, że widzę coś takiego po raz pierwszy :)
OdpowiedzUsuń