Hejka Kochani!
Marka Makeup Revolution zawładnęła ostatnio moim blogiem. Chcę Wam jednak pokazać perełki tej marki, które stanowią nierozłączny, codzienny element mojego makijażu. Jedną z takich perełek jest profesjonalna gąbeczka do podkładu, którą już kilka miesięcy temu zamówiłam w internetowej drogerii/perfumerii iperfumy.pl. Swoje przeleżała w szufladzie, jednak w końcu ujrzała światło dzienne i stała się moim hitem :)
Gąbeczkę otrzymujemy zamkniętą w plastikowym, przezroczystym pudełeczku, które, przyznam szczerze, nie zachwyca. Moje było dosyć porysowane, co możecie zobaczyć na zdjęciu. Na pudełeczku umieszczono nazwę produktu.
Początkowe rozmiary gąbeczki są niewielkie, jednak oczywiście po zamoczeniu w wodzie "rośnie". Jeśli chodzi o miękkość gąbeczki, to umieściłabym ją między "miękką a twardą" - tak po środku. Jest zbita, stąd też mam wrażenie, że wyjątkowo dobrze rozprowadza podkład po skórze, nie wpijając go przy tym. Moja gąbeczka to wersja HARD. Z tego, co się orientuje, dostępna jest także w wersji SOFT (w kolorze beżowym).
Gąbeczka z jednej strony to typowe jajeczko, natomiast z drugiej jest ścięta. Tą ściętą końcówką wklepuję korektor pod oczy, a także podkład w okolice skrzydełek nosa.
Gąbeczka spisuje się znakomicie. Podkład nią nałożony ładnie wtapia się w skórę - cera wygląda naturalnie i promiennie.
Dla informacji, gąbeczką tą nakładałam podkłady: Revlon Colorstay, Rimmel Match Perfection, Avon Calming Effects. Jedynie nie radziła sobie z podkładem marki Dr. Hauschka.
Gąbeczkę marki Makeup Revolution dostaniecie w cenie ok. 30 zł na iperfumy.pl.
Kochani, a Wy czym nakładacie najczęściej podkład? :)
Mnie kusi oryginalny Beauty Blender :)
OdpowiedzUsuńMnie też, ale jego cena na ten moment stwierdzam, że jest za wysoka :D Jak będzie kosztował 30 zł to sobie kupię :D haha :D
UsuńJeszcze takich gąbeczek nie stosowałam.
OdpowiedzUsuńnowość bardzo fajna ;)
OdpowiedzUsuńJa mam teraz bardzo podobną, też ściętą z diora. :) fantastyczna jest
OdpowiedzUsuńTak ściętej gąbeczki jeszcze nie widziałam :)
OdpowiedzUsuńJa również, jak dotąd typowe jajka :)
UsuńFajna :) Ja najczęściej podkład nakładam pędzlem ^^
OdpowiedzUsuńja ostatnio pokochałam pędzel języczkowy z Nanshy :) tej gąbeczki nie znam, ale słyszałam o niej dobre opinie ;)
OdpowiedzUsuńZamówiłam sobie ostatnio czarną gąbeczkę z Aliexpress :D
OdpowiedzUsuńChętnie ją przetestuję. Kupiłam niedawno w SP z Life za niecałe 10 zł i niestety okazała się bublem :/
OdpowiedzUsuń