Bielenda, Aromatherapy, Relax, Olejek do kąpieli Lawenda i Eukaliptus
Hejka Kochani!
Znalazłam ostatnio kolejny produkt do kąpieli wart polecenia i postanowiłam dzisiaj napisać o nim słów kilka. A tym produktem jest olejek do kąpieli Lawenda i Eukaliptus z serii Aromatherapy firmy Bielenda.
Olejek otrzymujemy w półprzezroczystej, brązowej butelce wykonanej z solidnego plastiku, zamykanej na tradycyjny klik, o pojemności 300 ml.
Design etykiety prosty, czytelny, a przy tym bardzo ładny. Na tylnej etykiecie odnajdziemy
opis produktu, sposób użycia, skład, pojemność.
Mimo że w nazwie tego produktu mamy olejek, to jego konsystencja jest gęsta, przypominająca bardziej żel. Stąd też można go używać na dwa sposoby: wlewając pod bieżącą wodę jak płyn do kąpieli lub po prostu na gąbkę jak w przypadku tradycyjnego żelu pod prysznic. Ja używam go jedynie jako płynu do kąpieli.
Olejek Bielenda Aromatherapy Relax, wlany pod bieżącą wodę, tworzy ogromną ilość lekkiej piany, która niesamowicie przyjemnie otula ciało podczas kąpieli. Jednak głównym atutem tego olejku jest zapach - świeży, orzeźwiający, z wyraźnie wyczuwalną nutą lawendy i eukaliptusa. To właśnie ten zapach sprawia, że kąpiel nabiera nowego znaczenia. Często zdarza się, iż po całym dniu jesteśmy zmęczeni, osłabieni, zdenerwowani, zestresowani. Kąpiel z dodatkiem tego olejku pozwala się odprężyć, zrelaksować. Poprawia nasze samopoczucie, wycisza, ułatwia zasypianie.
Olejek wystarcza mi na ok. 6-8 użyć, a więc nie jest źle. Możecie go zamówić m.in. w internetowej drogerii/perfumerii iperfumy.pl w cenie 15,80 zł. Także cena jest również zachęcająca.
Kochani, koniecznie napiszcie, czy znacie olejki do kąpieli marki Bielenda. Ja już mam ochotę na zapoznanie się z wersjami: cyprys i olejek grejpfrutowy oraz mandarynka i werbena <3
Ja jeszcze nie miałam okazji ich używac ;)
OdpowiedzUsuńZawsze chciałam wypróbować właśnie ta wersje z lawendą
OdpowiedzUsuńKąpiel z takim olejkiem właśnie dzisiaj by mi się przydała :)
OdpowiedzUsuńNie miałam tego olejku.
OdpowiedzUsuńjeju a mi tak skóra po nim swędziała ;x
OdpowiedzUsuńZaciekawił mnie ten olejek :-)
OdpowiedzUsuńO, dobrze się pieni powiadasz? Właśnie rozglądam się za nowym płynem do kąpieli.
OdpowiedzUsuńOlejek prezentuje się bardzo zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńNie znam, ale chętnie poznam bliżej, bo lubię takie dodatki do kąpieli
OdpowiedzUsuńPierwszy raz go widzę :-) Jestem ciekawa bardzo jak spisałby się u mnie :-)
OdpowiedzUsuńNabrałam ochoty na kąpiel z tym olejkiem :)
OdpowiedzUsuń