Cześć Kochani!
Już tylko kilka dni zostało do Świąt, więc przygotowania idą pełną parą. Stąd też postanowiłam przygotować dla Was wpis z przepisem na świąteczne pierniczki. My z Michałem upiekliśmy je w ubiegły piątek. Pracy i jednocześnie zabawy było co niemiara, ale efekt jest mega <3 Zresztą, sami zobaczcie :)
Poniżej zapodaję przepis na ok. 300 pierników. My zrobiliśmy pierniczki aż z 3 porcji, stąd na zdjęciach jest ich tak dużo :)
SKŁADNIKI:
- 1 kg mąki
- 250 g miodu (może być sztuczny)
- 250 g cukru
- 350 g margaryny (polecam Palmę - ja po inną nie sięgam)
- 1 opakowanie przyprawy do piernika (polecam Kamis - opcjonalnie można dodać 2 opakowania)
- 1-2 łyżeczki cynamonu (można dodać do ciasta, ale nie trzeba - w zależności od tego, co kto lubi)
- 1 łyżeczka imbiru (tak, jak w przypadku cynamonu - można, ale nie trzeba)
- 1,5 łyżeczki sody oczyszczonej
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 5 całych jaj
- 2 łyżki kakao
- 2-3 malutkie buteleczki olejku/aromatu pomarańczowego (polecam aromaty Dr. Oetker)
WYKONANIE:
Margarynę wraz z miodem i cukrem roztopić, a następnie odstawić do lekkiego przestudzenia.
Mąkę przesiać i dodać do niej proszek do pieczenia, sodę oczyszczoną, przyprawę do piernika, kakao, cynamon, imbir, jajka, olejki pomarańczowe i wymieszać.
Do tej mieszanki należy dodać przestudzoną masę (margarynę z miodem i cukrem), po czym wszystko razem wyrobić.
Mąkę przesiać i dodać do niej proszek do pieczenia, sodę oczyszczoną, przyprawę do piernika, kakao, cynamon, imbir, jajka, olejki pomarańczowe i wymieszać.
Do tej mieszanki należy dodać przestudzoną masę (margarynę z miodem i cukrem), po czym wszystko razem wyrobić.
Tak przygotowane ciasto odstawiamy do schłodzenia do lodówki minimum na ok. 1 godzinę. Najlepiej jednak zostawić je w tej lodówce na całą noc i tak właśnie zrobiliśmy - przygotowaliśmy ciasto w czwartek wieczorem, a pierniczki piekliśmy następnego dnia.
Schłodzone ciasto dzielimy oczywiście na kawałki, wałkujemy i wycinamy foremkami pierniki, które pieczemy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia przez ok. 5 minut w temperaturze 200 stopni Celsjusza (160 - 170 stopni w przypadku termoobiegu).
Po upieczeniu, pierniczki ostrożnie zdejmujemy z blachy, gdyż powinny być miękkie! Polecam je udekorować, a potem przechowywać w szczelnie zamkniętej puszce.
DEKOROWANIE:
Dekorowanie to chyba najlepsza część całego tego pieczenia pierniczków. My do dekoracji użyliśmy produktów marki Dr. Oetker - kolorowych pisaków cukrowych, czerwonego barwnika spożywczego, gotowych kolorowych lukrów, kolorowych perełek, mixu dekoracji cukrowych Mała Księżniczka.
Poza tym, Michał zrobił cytrynowy lukier, czyli cukier puder utarł z sokiem ze świeżych cytryn.
Początkowo bawiłam się w szczegółowe ozdabianie pierników. Kiedy jedna zobaczyłam godzinę 23 na zegarze, miałam to wszystko w nosie :D I tak powstawały artystyczne niełady :D
PIERNICZKI - WITRAŻYKI
Wśród naszych pierniczków znalazły się także pierniczki - witrażyki. A wykonaliśmy je przy pomocy landrynek owocowych, które należy skruszyć np. w blenderze (można też użyć młynku do mielenia kawy, ewentualnie wałka albo młotka).
Wykrawamy z ciasta większe pierniki, w środku wykrawamy ciasto mniejszą foremką. Pierniki układamy na blasze pokrytej papierem do pieczenia, a następnie powstałą dziurkę zasypujemy skruszonymi landrynkami. Podczas pieczenia proszek się roztopi i powstaną przepiękne i mega smaczne pierniczki.
Wykrawamy z ciasta większe pierniki, w środku wykrawamy ciasto mniejszą foremką. Pierniki układamy na blasze pokrytej papierem do pieczenia, a następnie powstałą dziurkę zasypujemy skruszonymi landrynkami. Podczas pieczenia proszek się roztopi i powstaną przepiękne i mega smaczne pierniczki.
Pamiętajmy, by pierniczki odkleić od papieru, jak jeszcze będą ciepłe, bo po całkowitym wystudzeniu możemy mieć z tym problem.
Kochani, dajcie znać, czy Wy upiekliście pierniczki. A może dopiero będziecie je piec? :)
O mamo ile tego i zjecie to wszystko? Hihi
OdpowiedzUsuńIle pierników. Jestem pod wrażeniem i to wielkim.
OdpowiedzUsuńNiezła robota :D Mam tę samą wagę kuchenną z Biedry ;)
OdpowiedzUsuńU mnie też pierniczków piecze się jak dla wojska :D
OdpowiedzUsuńproste pierniczki, ja sama nigdy żadnych nie piekłam, tym bardziej w takiej ilości
OdpowiedzUsuńU mnie pierniczki piekły się w poniedziałek, ale nie na taką skalę :D
OdpowiedzUsuńŁo matko jaka armia.
OdpowiedzUsuń