Witajcie moi Kochani!
Temat koronawirusa nie schodzi z pierwszych stron gazet. Ludzie na całym świecie są przerażeni i szczególnie zwracają uwagę na higienę, by nie dopuścić do zakażenia. Jako że sama w pracy mam do czynienia z ludźmi nie tylko z Polski, ale i z innych zakątków świata, nieodzownym elementem wyposażenia mojego biurka są produkty antybakteryjne.
Jakiś czas temu, w sklepie Action, natrafiłam na antybakteryjne spray'e, które poniżej chcę Wam bliżej pokazać. Zapraszam!
Na środku buteleczek umieszczono przycisk, który rozpyla odpowiednią ilość produktu na nasze dłonie. Działa on sprawnie, nie zacina się.
Te płyny antybakteryjne mają całkiem przyjemne, owocowe zapachy - jagodowy i żurawinowy. Oczywiście, nadal wyczuwalny jest alkohol, ale jest on dobrze zneutralizowany.
Nie będę rozwodzić się nad działaniem tych produktów, gdyż wiadomo, że mają one za zadanie zastąpić mydło z wodą i oczyścić ręce w sytuacjach, kiedy mamy do nich utrudniony dostęp. Spray'e sprawdzają się więc idealnie podczas podróży, w pracy, w szkole, na spacerze, na zakupach itp.
Raz jeszcze serdecznie Wam je polecam. A używam je zamiennie z żelami antybakteryjnymi Bath & Body Works oraz spray'em PureQueen :)
Lubię mieć takie produkty w torebce. Często się przydają :)
OdpowiedzUsuńAle fajnie wyglądają, w życiu nie pomyślałabym że to spraye antybakteryjne :)
OdpowiedzUsuńŻele Bath and Body Works uwielbiam, ale te spraye też mnie zaciekawiły :)
OdpowiedzUsuńUrocze opakowania :)
OdpowiedzUsuńSpray'ów nie miałam, ale takie żele antybakteryjne często używałam ;)
OdpowiedzUsuń