Witajcie moi Kochani!
Upały nie dają o sobie zapomnieć ... 34 stopnie Celsjusza w cieniu to dla mnie już zdecydowanie za dużo. Mój krótki, trzydniowy urlop spędzam więc na leżaku w cieniu, czytając książki. Ale nie o urlopie i książkach dzisiaj mowa, a o rewelacyjnej serii kosmetyków KOMBUCHA marki Soraya. Jeżeli ciekawi Was, jak te kosmetyki się u mnie sprawdzają i co o nich myślę, to zapraszam po prostu do dalszej części postu :)
KOMBUCHA to fermentowany napój z czarnej herbaty, bogaty w kwasy organiczne i witaminy. Jest naturalnym koktajlem probiotycznym i detoksykującym dla skóry. Do tej pory nie stosowałam produktów z tym składnikiem i teraz wiem, że był to błąd.
Kosmetyki z tej serii stworzone zostały nie tylko z myślą o nas, ale również z myślą o środowisku. Ich opakowania nawiązują do natury - design jest naprawdę bardzo ładny i zdecydowanie przyciąga uwagę.
Na serię KOMBUCHA marki Soraya składa się kilka kosmetyków do pielęgnacji zarówno cery, jak i ciała. Pierwszym z nich, który miałam okazję poznać, jest delikatny peeling z kwasami AHA, przeznaczony do pielęgnacji każdego typu cery.
Peeling otrzymujemy w ECO-tubie, wykonanej w 57% z PCR, zamykanej na tradycyjny klik, o pojemności 75 ml. Znajdziemy w nim aż 97% składników pochodzenia naturalnego. Poza kombuchą, w peelingu mamy żeń-szeń oraz wspomniane wcześniej kwasy AHA.
Kremowa, ale przy tym lekka konsystencja peelingu kryje w sobie sporo maleńkich łupinek orzecha, które złuszczają i wygładzają naskórek. Poza tym, peeling dobrze oczyszcza skórę z wszelkich zanieczyszczeń i delikatnie ją nawilża.
Kolejnym krokiem mojej pielęgnacji z marką Soraya i serią KOMBUCHA jest stosowanie nawilżającej esencji tonizującej, którą zamknięto w butelce o pojemności 200 ml, nadającej się do recyklingu.
Esencja ma płynną konsystencję o mlecznej barwie, z mnóstwem cudownie połyskujących drobinek, pięknie rozświetlających cerę. Zawiera 99% składników pochodzenia naturalnego i poza kombuchą, kryje w sobie żeń-szeń, naturalną betainę oraz booster kwasu hialuronowego.
Pokochałam aplikację esencji za jej piękny owocowo-kwiatowy zapach. Poza zapachem, esencja kradnie mojej serce swoim działaniem: nawilża skórę, zmiękcza ją, łagodzi wszelkie podrażnienia oraz przygotowuje do dalszych etapów pielęgnacyjnych.
Seria KOMBUCHA oferuje nam także kremy zarówno na dzień, jak i na noc, które dostajemy w zakręcanych słoiczkach, wykonanych w 100% z recyklingu, o pojemności 75 ml, zapakowanych w kartonowe pudełeczka.
Krem na dzień o lekkiej konsystencji delikatnie nawilża skórę, zmiękcza ją, przygotowując do aplikacji makijażu. Zaś krem na noc, o nieco bogatszej i bardziej treściwej konsystencji, odżywia skórę, wygładza, sprawiając, iż rano jest ona rozjaśnione i pełna blasku.
Uzupełnieniem pielęgnacji jest zestaw trzech maseczek. Pierwsza z nich - WATER BANK - dogłębnie nawilża skórę, druga - HEALTHY GLOW - rozjaśnia skórę, nadając jej blasku i energii, zaś trzecia - HUSH HUSH BABY - łagodzi podrażnienia, uspokaja skórę po całym dniu.
Kochani, a Wy znacie serię KOMBUCHA? Używacie tych produktów? :)
Oj z chęcią bym całą serię wypróbowała : )
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Muszę wypróbować tą linię !
OdpowiedzUsuńJeżeli chodzi o peeling ze swojej strony mogę polecić świetną rękawicę peelingującą i antycellulitową od Glov. Mój niezbędnik :)https://glov.co/pl/produkt/spa/rekawica-do-masazu-ciala-glov-skin-smoothing/
Podoba mi się zamysł 3 maseczek w opakowaniu, jak trochę zejdę z ilości opakowań, chętnie kupię :)
OdpowiedzUsuńWitajcie, czy ktoś z was może kupuje produkty marki avon? A chcielibyście mieć je nawet o 45% taniej? Pytam, bo właśnie znalazłam stronę na której dowiedziałam się, jakie są zyski będąc pracując jako konsultantka avon . To nic nie kosztuje, a można i zarabiać , i mieć fajne rabaty.
OdpowiedzUsuń