Mój idealny duet do pielęgnacji ust - Balea & Alverde


Witajcie moi Kochani!


Okres jesienno-zimowy to zawsze dla moich ust trudny czas. Szybko się przesuszają, pękają, a potem pieką. Od półtora miesiąca z pomocą przychodzą mi dwa produkty niemieckich marek Balea i Alverde, które znalazłam w kalendarzach adwentowych. Pierwszym z nich jest nagietkowa naturalna pomadka ochronna do ust, a drugim maska do ust na noc. Jeżeli chcecie się z nimi bliżej zapoznać, zapraszam do dalszej części wpisu. 




Zacznę może od pomadki, która towarzyszy mi w ciągu dnia. Jest to typowa pomadka w formie wysuwanego sztyftu. Opakowanie utrzymane w kolorystyce żółto-białej nie wyróżnia się niczym szczególnym - jest czytelne i solidne. 



Pomadka ma przyjemną, nieco tłustą konsystencję, która bardzo ładnie te nasze usta nabłyszcza. Regularne jej używanie sprawia, że są one idealnie nawilżone, a nawet natłuszczone, wygładzone i miękkie. Nie widać na nich żadnych suchych skórek czy pęknięć. 




Warto bliżej zapoznać się ze składem tej pomadki. Znajdziemy w nim m.in.: olej z nasion rącznika pospolitego (olej rycynowy), olej jojoba, olej kokosowy, wosk kandelila, wosk pszczeli, wosk carnauba, olej kiełków pszenicznych, tokoferol (witamina E), ekstrakt z nagietka - a więc jak widzicie, same dobroci. Stąd efekt jest tak zadowalający!




Drugim produktem, który skradł moje serducho jest maska na noc na usta z serii "It's Magical Time" marki Balea. Ta niewielka, zgrabna tubeczka o tak uroczym, zimowym designie kryje 8 ml produktu o gęstej, treściwej konsystencji




Maskę aplikuję w nieco większej ilości na noc, po to, by usta ładnie się zregenerowały po całym dniu, kiedy były narażone czy to na wiatr, mróz, czy to na słońce. Dzięki temu, rano budzę się z ustami miękkimi, gładkimi, które śmiało mogę pomalować kolorową pomadką. 





Duet ten sprawdza się u mnie znakomicie! Póki co, nie zamierzam wymieniać tych produktów na nic innego :)

4 komentarze:

  1. Pomadka super się zapowiada :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Maseczka na noc do ust Balea jest genialna, szkoda tylko, że już mi się kończy.

    OdpowiedzUsuń
  3. O nie mialam zadnego, chyba bedac w DM musze sie zaopatrzec :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie miałam żadnej z nich. Do ust używam w domu Tender Care, a w pracy Tisane ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde napisane tutaj słowo :)**

Staram się każdego z Was odwiedzać :)

Pozdrawiam